Dziewiątego marca minęło 55 lat od premiery polskiego dramatu „Nóż w wodzie” - filmu zasługującego na uwagę nie tylko dlatego, że jego reżyserowi, Romanowi Polańskiemu, otworzył drogę do międzynarodowej kariery, że był to pierwszy polski film nominowany do Oscara, ale także dlatego, że nagrany został na Warmii i Mazurach - w okolicach Giżycka, Węgorzewa i Mikołajek. Dzisiaj (8.03) olsztynianie mogli zobaczyć ten film w olsztyńskim Heliosie w ramach cyklu filmowych prezentacji „Kino Konesera”.
Inicjatorem pokazu w Heliosie był Bartosz Gołębiowski, dziennikarz telewizyjny, stypendysta marszałka województwa warmińsko-mazurskiego w dziedzinie kultury. Filmem interesuje się od dawna. Fascynacja Romanem Polańskim znalazła odzwierciedlenie w pracy licencjackiej. Teraz pogłębia wiedzę o Polańskim, a w szczególności o okolicznościom realizacji „Noża w wodzie”. Przygotowuje na ten temat publikację książkową.
- Otrzymałem stypendium artystyczne marszałka województwa na napisanie książki o kulisach powstania filmu „Nóż w wodzie” - mówi Bartosz Gołębiowski. - Kiedy rozmawiałem z ludźmi pracującymi nad tym filmem wpadłem na pomysł, aby zaprosić ich do Olsztyna. No i udało się! Dzisiaj gościmy w kinie Helios Halinę Prugar-Ketling, która była montażystką „Noża w wodzie”. Miał przyjechać także odtwórca roli Chłopca, Zygmunt Malanowicz, ale w ostatniej chwili ze względów zawodowych odwołał swój przyjazd do Olsztyna.
Projekcję filmu zrekonstruowanego cyfrowo w technologii 4K poprzedziła rozmowa Bartosza Gołębiowskiego i publiczności z Haliną Prugar-Ketling oraz jej mężem Zygmuntem. Rozmowa z gośćmi wieczoru uzupełniana była fragmentami zarejestrowanych na filmach video przez Bartosza Gołębiowskiego rozmowami z innymi twórcami filmu „Nóż w wodzie”. Co mieli do powiedzenia można zobaczyć i usłyszeć w naszej wideo relacji ze spotkania.