Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

W biurze obsługi interesanta olsztyńskiego starostwa można oglądać fotografie i plakaty dokumentujące olsztyńskie echa wydarzeń węgierskich 1956 r. Po odsłonięciu pamiątkowego tryptyku na gmachu starostwa w 2006 roku i dwóch edycjach Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, to kolejny krok w pogłębianiu świadectw pamięci o wydarzeniach sprzed ponad półwiecza.

Odsłonięty 30 października 2006 roku tryptyk tablic poświęconych powstańcom węgierskim 1956 roku oraz mieszkańcom Olsztyna, którzy manifestowali solidarność z walczącymi „bratankami” uruchomił „lawinę” zdarzeń. Okazało się, że plac Bema stał się miejscem wycieczek Węgrów, szczególnie tych, którzy odczuli na własnej skórze wydarzenia sprzed pół wieku.

Pokłosiem tego zainteresowania były pierwsze obchody Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, które odbyły się rok temu. Pierwszego kwietnia tego roku w ramach II obchodów Dni Przyjaźni Olsztyn odwiedził ambasador Węgier Robert Kiss.

Na uroczystościach miała też miejsce premiera pamiątkowego plakatu pt. „Mieszkańcy Warmii i Mazur pamiętają”, wykonanego na motywie symbolicznej fotografii Wacława Kapusto, który w 1956 r. upamiętnił „węgierskie” wydarzenia w Olsztynie. Część z tych fotografii znalazła się wśród stałej ekspozycji w BOI. Tytuł wystawy: „Olsztyn 1956 - pamięć utrwalona”. Przypomnijmy: 30 października 1956 roku na pl. Armii Czerwonej (dziś Bema) zebrali się studenci ówczesnej Wyższej Szkoły Rolniczej oraz mieszkańcy Olsztyna (łącznie około 20 tys. osób). Na wiecu wyrazili swoje poparcie dla wolnościowych dążeń Madziarów, a w ciągu kolejnych dni zbierali pieniądze dla walczących i oddawali dla nich krew.

- Węgrzy byli wtedy sami, cała Europa milczała - mówi Andrzej Sassyn, prezes olsztyńskiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. - Z jednym wyjątkiem: odruch solidarności wyszedł z Polski. A największe wiece poparcia dla „bratanków” odbyły się w Olsztynie.

Do obejrzenia wystawy zapraszamy w godzinach pracy starostwa.