Policjanci z Olsztynka i Dobrego Miasta zatrzymali oszusta, który obiecał wykonanie drogi asfaltowej właścicielowi jednego z pensjonatów w Dobrym Mieście. 19-letni mężczyzna wziął 27 tys. zł zaliczki i po wykonaniu drobnych, mało kosztownych czynności zniknął. Zaniepokojony właściciel powiadomił o całym zdarzeniu policje. Mężczyźnie za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do Komisariatu Policji w Dobrym Mieście zgłosił się właściciel jednego z pobliskich pensjonatów i zgłosił oszustwo. Twierdził, że zjawił się u niego przedstawiciel handlowy firmy budującej drogi i zaoferował mu po atrakcyjnej cenie wykonanie takiej usługi. Pokrzywdzony zgodził się i wypłacił mu 27 tys. złotych zaliczki na poczet budowy drogi o wartości 50 tys. złotych.
Mężczyźni nie sporządzili umowy tylko umówili się ustnie. Pracownicy firmy pojawili się następnego dnia, po wykonaniu drobnych i mało kosztownych czynności poinformowali właściciela, że muszą jechać po materiał do utwardzenia drogi. Nikt jednak na budowę nie wrócił.
Zaniepokojony właściciel niedokończonej drogi próbował dodzwonić się do Dennisa S., przedstawiciela firmy, ale numer nie był już aktywny. Chciał ustalić siedzibę firmy, ale okazało się, że taka nie istnieje. Natychmiast o całym zdarzeniu powiadomił policję.
Policjanci z Olsztynka i Dobrego Miasta ustalili, gdzie może przebywać oszust. Zatrzymali mężczyznę na terenie Olsztynka. 19-latek miał przy sobie trzy paszporty na nazwiska innych osób oraz podrobione prawo jazdy.
Za dokonanie oszustwa grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Policja i prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt dla Dennisa S.