Na ostatniej w tym roku sesji zebrał się dzisiaj (28.12) Sejmik Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Radni m.in. uchwalili budżet województwa na 2017 rok oraz plan gospodarki odpadami dla województwa na lata 2016-2022.
Plan finansowy województwa na 2017 rok przewiduje dochody w wysokości 616,9 mln złotych, wydatki zaś mają sięgnąć kwoty 659,2 mln złotych (o 13,6% więcej niż w 2016 roku), więc deficyt budżetu województwa w przyszłym roku wyniesie 42,3 mln złotych, a łączne zadłużenie województwa sięgnie prawie 301 mln złotych. Na inwestycje, a w zasadzie na tzw. wkłady własne przy inwestycjach finansowanych z wykorzystaniem środków zewnętrznych (krajowych i unijnych), województwo zabezpieczyło kwotę 238,8 mln złotych.
- Jest to budżet znacząco różniący się od budżetu 2016 roku - mówił marszałek Gustaw Marek Brzezin, prezentując dzisiaj projekt budżetu.
- Zobowiązania, które mieliśmy w 2016 roku, powodowały pewne trudności z inwestowaniem. Systematyczne spłacanie zadłużenia spowodowało możliwości inwestowania w 2017 roku i z całą satysfakcją mogę przedstawić budżet otwarty na inwestowanie. Wszystkie możliwości wykorzystania środków unijnych, łącznie z perspektywą pokrycia finansowania zadań, które mogą być realizowane w ramach kontraktu terytorialnego, w tym budżecie mają zabezpieczony wkład własny.Inne zdanie na temat przyszłorocznego budżetu województwa mieli radni z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący klubu, Patryk Kozłowski, zwrócił uwagę na wysokie zadłużenie województwa mimo tego, że w stosunku do roku poprzedniego zmniejszyło się o 37 mln zł. Kozłowski miał też zastrzeżenia do planów sprzedaży sieci Internetu Szerokopasmowego, do niskiego poziomu wykorzystania środków unijnych w obecnej perspektywie finansowej i do wysokich kosztów utrzymania lotniska regionalnego w Szymanach. I chociaż chwalił marszałka Brzezina za stosunkowo wysoki udział w budżecie środków na inwestycje (36% budżetu), to jednocześnie wskazywał, iż porównywalne do warmińsko-mazurskiego województwa na inwestycje przeznaczają więcej pieniędzy. Dlatego przewodniczący Kozłowski zapowiedział, iż radni PiS będą głosować za odrzuceniem przygotowanego przez zarząd województwa projektu budżetu.
Negatywna ocena projektu budżetu województwa na 2017 rok prezentowana przez radnych PiS była odosobniona. Kluby radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej projekt budżetu poparły.
- Budżet jest na miarę naszego województwa, zabezpiecza wydatki wszystkich naszych jednostek organizacyjnych, zabezpiecza środki na inwestycje w ramach kontraktu terytorialnego - ocenił Edward Adamczyk, przewodniczący klubu radnych PSL.
- Projekt województwa na 2017 rok mieści się w dwóch kategoriach: możliwości i oczekiwania - stwierdziła natomiast Bernadeta Hordejuk, przewodnicząca klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
- Ten budżet pozwoli nam pójść krok do przodu. Projekt budżetu jest zrównoważony i optymalny na 2017 rok, można by go też nazwać budżetem kompromisu.W głosowaniu zwolennicy przyjęcia projektu budżetu województwa na 2017 rok uzyskali znaczącą przewagę. Za przyjęciem uchwały budżetowej głosowało 22. radnych, zaś przeciwko przyjęciu uchwały głosowała tylko piątka radnych PiS.
Dużo więcej emocji niż uchwalenie budżetu wywołała sprawa przyjęcia nowego planu gospodarki odpadami dla województwa na lata 2016-2022. Już przy wejściu do budynku Urzędu Marszałkowskiego, gdzie odbywała się XXIII sesja sejmiku, wchodzących „witała” grupa osób niechętnych budowie elektrociepłowni opalanej paliwem wytworzonym ze śmieci. Również na sali sesyjnej nie dało się zapomnieć o problemie olsztyńskiej ciepłowni, bowiem pojawiły się tam transparenty i plakaty. Nie brakowało też wypowiedzi nieprzychylnych dla forsujących projekt budowy elektrociepłowni w Olsztynie, a także przeciwko innym, nie przez wszystkich akceptowanych, rozwiązaniom ujętym w nowym planie gospodarki odpadami komunalnymi.
Przewodniczący sejmiku, Piotr Żuchowski, do udziału w dyskusji przed uchwaleniem planu dopuścił Mariannę Hołubowską z Chrześcijańskiej Wspólnoty Samorządowej oraz prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza. Jak można się domyślić - Marianna Hołubowska przekonywała radnych województwa, by odrzucili projekt planu, zaś prezydent Piotr Grzymowicz argumentował, dlaczego plan powinien być przyjęty. Głos zabrał także poseł Andrzej Maciejewski, którego zdanie w dyskusji było bliższe sercu przeciwników projektu termicznego unieszkodliwiania odpadów komunalnych w Olsztynie.
Wydaje się jednak, że radni sejmiku województwa już przed sesją mieli wyrobiony pogląd w tej sprawie i dzisiejsza dyskusja na sesji niczego nowego do sprawy nie wniosła. Wynik głosowania radnych nad projektem uchwały przyjmującej plan gospodarki odpadami w województwie był następujący: 20. radnych głosowało za przyjęciem planu, 5. radnych było za odrzuceniem projektu planu, zaś 3. radnych wstrzymało się od głosu.
Podjęta przez radnych województwa decyzja pozwoli prezydentowi Olsztyna na sfinalizowanie zabiegów o uzyskanie dofinansowania na budowę w Olsztynie instalacji do termicznego unieszkodliwiania odpadów komunalnych, czyli elektrociepłowni opalanej paliwem wytworzonym ze śmieci.
Więcej o dyskusji na sesji sejmiku o wyżej opisanych sprawach na naszych nagraniach filmowych.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :