Członkom Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości w Olsztynie nie podoba się, że wojewoda Marian Podziewski spotkał się z Pawłem Łatuszko, ambasadorem Białorusi w Polsce. Swoje niezadowolenie wyrazili w skierowanym do wojewody liście. Oto jego treść.
„Z dużym zdziwieniem odebraliśmy informację o spotkaniu Pana Wojewody z Ambasadorem Republiki Białoruskiej Pawłem Łatuszko.
Niezrozumiały jest dla nas fakt przyjmowania w murach urzędu wojewódzkiego przedstawiciela państwa, w którym łamanie fundamentalnych praw człowieka, ograniczanie wolności słowa oraz brak demokracji są obecnie przyczyną osłabiania związków Białorusi ze społecznością międzynarodową, stale prowadząc do izolacji tego kraju.
Obecne metody sprawowania władzy na Białorusi, poprzez stosowanie represji, tłumienie pokojowych protestów, wątpliwą niezależność wymiaru sprawiedliwości, manipulacje procesem wyborczym czy powszechną cenzurę dziennikarską - każą zastanowić się nad celowością odbywania tego typu spotkań.
R E K L A M A
W tym miejscu nie można pominąć masowych zatrzymań niezależnych dziennikarzy białoruskich, jak i rewizje, które władza białoruska przeprowadza w niezależnych rozgłośniach radiowych i telewizyjnych. Proceder ten wielokrotnie dotyczył również redaktorów z innych państw, także i Polski.
Skutki władzy Aleksandra Łukaszenki, doświadczyli także liczni uchodźcy, którzy w obawie o własne zdrowie i życie osiedlili się na ziemiach Warmii i Mazur. Do dziś mieszka tu wiele rodzin, dla których Polska w latach 90-tych stała się drugim domem. Ludzie Ci okazali szczególny wyraz swemu niezadowoleniu w trakcie ostatnich wyborów prezydenckich na Białorusi w 2006 r., kiedy to licznie stawili się na placu Solidarności w Olsztynie, aby jasno zamanifestować swój sprzeciw, wobec nagminnie łamanych praw wyborczych.
Jednocześnie pragniemy przypomnieć Panu Wojewodzie, że poprzedni rząd Jarosława Kaczyńskiego, poprzez m.in. zakaz nawiązywania kontaktów dyplomatycznych z przedstawicielami administracji Łukaszenki, konsekwentnie sprzeciwiał się charakterowi władzy sprawowanej na Białorusi. Taka postawa polskiego rządu oraz pozostałych krajów Unii Europejskiej była dobrym przykładem stanowczego weta wobec kraju, który za nic ma prawa ludzi do odmiennych poglądów politycznych i swobody wypowiedzi.
Trudno nam uwierzyć, że Panu Wojewodzie nieznane pozostają fakty represji, jakim poddawani są przedstawiciele mniejszości polskiej na Białorusi. Stan stosunków polsko-białoruskich doskonale przedstawia dyskusja nad możliwością rozmieszczenia rosyjskiej broni atomowej na terytorium Białorusi. Ciekawi nas, czy Państwa rozmowa dotyczyła także tej problematyki?
Na zakończenie pragniemy zwrócić uwagę na jeden istotny fakt. Opisując wizytę Pana Ambasadora Łatuszki w Olsztynie, na stronie internetowej Urzędu Wojewódzkiego pojawiła się informacją, iż jednym z tematów Państwa rozmów było omówienie koncepcji rozwoju przejść granicznych i małego ruchu granicznego. Nie pozostaje tu nic innego jak tylko zadać pytanie, o których przejściach granicznych Panowie rozmawialiście? Według naszej skromnej wiedzy, jedynym państwem, z którym graniczy województwo warmińsko-mazurskie jest Federacja Rosyjska. Zatem rozmowa na temat koncepcji przejść granicznych z przedstawicielem Republiki Białoruskiej jest naszym zdaniem wchodzeniem w kompetencje Wojewodów Podlaskiego i Lubelskiego lub w co nam jeszcze trudniej uwierzyć - nieznajomością podziału administracyjnego kraju.”
List został przesłany do wiadomości wicepremiera Grzegorza Schetyny oraz ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.