Urzędnicy uczyli się udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej (fot. Marcin Kierul)
W sytuacji kryzysowej nawet najprostsze czynności mogą sprawić dużo problemów. Przezwyciężyć trudności pomagają regularne ćwiczenia pierwszej pomocy.
Prowadzący pokazuje w jaki sposób ustabilizować kończynę, a potem zaprasza do ćwiczeń. Wszystko po to, żeby teorię połączyć z praktyką. Tak wyglądało szkolenie z pierwszej pomocy skierowane do pracowników Urzędu Miasta.
Zasłabnięcia, zatrzymanie krążenia, padaczka, urazy kończyn - z tym w swojej pracy urzędnicy spotykają się najczęściej. Na potrzebę szkolenia organizator wykorzystał materiały multimedialne pokazujące realne rany i realnych poszkodowanych.
-
Pewne urazy są bardzo charakterystyczne - mówi prowadzący szkolenie Marcin Gizicki. -
Realistyczny obraz ułatwi później ich rozpoznanie. Ludzie muszą być przygotowani na ekstremalne sytuacje.
Niełatwy temat przeplatał humor i anegdoty prowadzącego.
-
Kontekst sprzyja zapamiętywaniu, dlatego celowo wplatam historie i ciekawostki - tłumaczy Gizicki.
Szkolenie nie zakończyło się egzaminem. Jest nim życie. To ono zweryfikuje nabyte umiejętności urzędników.