Radni z klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość olsztyńskiej Rady Miasta zarzucają prezydentowi Olsztyna Piotrowi Grzymowiczowi, a szczególnie odpowiedzialnemu za sprawy oświatowe zastępcy prezydenta miasta Jarosławowi Słomie, „wielką opieszałość” w sprawie przygotowania miasta do wprowadzenia planowanej przez PiS reformy oświaty. Swoim niezadowoleniem z postawy prezydentów podzielili się dzisiaj (16.11) z lokalnymi dziennikarzami, podczas poświęconej głównie sprawie zmian w oświacie konferencji prasowej.
Mimo braku odpowiednich ustaw pozwalających dokonać zmian w oświacie, radni PiS są zdania, że prezydent powinien dysponować koncepcją wprowadzenia reformy. A zdaniem tych radnych - takie przygotowania w Olsztynie nie są prowadzone.
- Cały nasz klub zauważył, że od pewnego czasu prezydent, a zwłaszcza jego zastępca Jarosław Słoma, występując na różnego rodzaju uroczystościach, zdarzeniach, konferencjach, bardzo zaciekle, z pozycji ideologicznych, tożsamych z poglądami Platformy Obywatelskiej, atakuje rząd Prawa i Sprawiedliwości, a zwłaszcza jego działania dotyczące tzw. reformy edukacji - powiedział Dariusz Rudnik, przewodniczący klubu radnych PiS w olsztyńskiej Radzie Miasta.
- Niepokoi nas to tym bardziej, że czas biegnie, a jest w Polsce cały szereg miast, które podjęły działania przygotowujące systemy oświatowe do nadchodzącej reformy. W naszym mieście zauważamy wyraźnie przeciwną tendencję i bardzo nas to niepokoi.Radni powołali się na przykłady takich miast jak Kraków, Szczecin, Opole i Toruń, gdzie rzekomo przygotowania do reformy oświaty zostały przeprowadzone. Nie potrafili jednak odpowiedzieć na pytanie dziennikarza, na czym polegało przygotowanie do tych zmian chociażby w Krakowie, odsyłając żurnalistę do stron internetowych Urzędu Miasta Krakowa. Radny Jarosław Babalski podkreślał jednak, że od wiceprezydenta Jarosława Słomy ma informację, iż w Olsztynie żadne prace przygotowawcze do przeprowadzenia reformy nie są prowadzone.
Nie zabrakło także zarzutów o polityczne podłoże stosunku wiceprezydenta Słomy do przeprowadzanej przez PiS reformy, bowiem tenże jest prominentnym członkiem przeciwnej rządowi PiS Platformy Obywatelskiej, a stanowisko wiceprezydenta Olsztyna zajmuje ze wskazania właśnie tej partii.
W obecności dziennikarzy przewodniczący Dariusz Rudnik podpisał pismo do prezydenta Olsztyna z wnioskiem o „przygotowanie wstępnej koncepcji przygotowującej olsztyńską oświatę do zmiany ustroju szkolnego od 1 września 2017 roku”.
Na reakcję ratusza na zarzuty radnych PiS nie trzeba było długo czekać. Bezpośrednio po konferencji prasowej radnych PiS, swoją konferencję zwołał Jarosław Słoma. Wiceprezydent zaprzeczył, jakoby miasto Olsztyn nie przygotowywało się do wprowadzenia reformy w oświacie, a ponadto oświadczył, że żaden radny Prawa i Sprawiedliwości nie pytał go o tę sprawę.
- Moim zdaniem, to co robi dzisiaj PiS, to swoista „ucieczka do przodu” i poszukiwanie alibi w związku z tym, że rozwiązania ustawowe związane ze zbudowaniem w Polsce nowego modelu edukacji są nieprzygotowane i pospiesznie wprowadzane - skomentował Jarosław Słoma.
- Takie „popędzanie” samorządów jest sygnałem, że to samorządy będą wskazywane przez PiS jako źródło niepowodzenia zmian w oświacie. Za dwa lata, kiedy odbędą się wybory samorządowe, ci, którzy dzisiaj szykują nam ten los, będą występować w togach oskarżycieli i, wskazując na samorządowców, będą mówili: „to wy, samorządowcy, spie... naszą reformę!”. To jest logika, którą w tej chwili, każdego dnia, jako samorządowcy zauważamy.Obie konferencje prasowe zarejestrowaliśmy na filmach wideo. Bardzo zachęcamy do zapoznania się z nagraniami, szczególnie tych, którzy chcą zabierać głos za lub przeciwko proponowanej przez PiS reformie oświaty.
Z D J Ę C I A
F I L M Y