Mieszkańcy Likus, Redykajn i Gutkowa naciskają prezydenta
Blokada ulicy Bałtyckiej przez mieszkańców osiedli Likusy, Redykajny i Gutkowo w Olsztynie | Więcej zdjęć »
Kilkudziesięciu mieszkańców osiedli Likusy, Gutkowo i Redykajny w Olsztynie blokowało dziś (4.11) przejazd ulicą Bałtycką. Ten sposób mieszkańcy tej części Olsztyna, dla której centralną arterią jest ulica Bałtycka, wybrali jako formę nacisku na prezydenta Olsztyna, by ten w projekcie budżetu miasta na 2017 rok umieścił pieniądze niezbędne do rozpoczęcia procedury budowy ulicy Nowobałtyckiej - swoistej obwodnicy Likus, Redykajn i Gutkowa.
W ostatnich kilkudziesięciu latach blokowanie dróg i ulic stało się dość popularnym środkiem wywierania nacisku na władze - również w Olsztynie. Przypomnijmy chociażby blokady ulicy Sielskiej z udziałem prezydenta miasta Piotra Grzymowicza, której celem było wymuszenie na rządzie budowy obwodnicy Olsztyna. W blokadach drogi krajowej nr 16 brał udział również obecny wiceminister infrastruktury i transportu - olsztynianin Jerzy Szmit. Te formy protestu okazały się skuteczne. Budowa obwodnicy Olsztyna jest już mocno zaawansowana, znalazły się również pieniądze na modernizację DK 16. Trudno się więc dziwić, że mieszkańcy osiedli w północno-zachodniej części Olsztyna wybrali ten sam sposób nacisku na prezydenta Olsztyna, by zlikwidować korki na przebiegającej przez środek Likus i Gutkowa oraz łączącej centrum miasta z Redykajnami ulicy Bałtyckiej.
- Mieszkańcy osiedli Likusy, Redykajny i Gutkowo chcą dzisiaj pokazać, jak ważna jest dla nich budowa ulicy Nowobałtyckiej - powiedział nam Robert Szewczyk, olsztyński radny, mieszkaniec osiedla Gutkowo. - Chcemy, aby w 2017 roku miasto było gotowe do złożenia wniosku o dofinansowanie tej inwestycji ze środków Programu Operacyjnego Polska Wschodnia, bo to jest jedyna szansa na uzyskanie dofinansowania budowy tej ulicy.
Warunkiem złożenia wniosku o dofinansowanie szacowanej na kwotę 80-100 mln złotych inwestycji jest posiadanie przez Gminę Olsztyn tzw. wkładu własnego w wysokości około 15 mln złotych. Jednak zdaniem prezydenta Olsztyna, taka kwota w budżecie na 2017 rok się nie znajdzie. Biorący udział w dzisiejszym proteście mają nadzieję na zmianę stanowiska prezydenta w tej kwestii.
R E K L A M A
- Oficjalnie nie znamy jeszcze projektu budżetu Olsztyna na 2017 rok przygotowywanego przez prezydenta Olsztyna, ale myślę, że dzisiejszy protest będzie stanowić bardzo ważny głos dla tych, od których projekt budżetu jest dzisiaj zależny - powiedział Robert Szewczyk. - Mieszkańcy liczą na to, że jednak znajdą się środki na wkład własny do budowy ulicy Nowobałtyckiej i zostanie złożony wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie inwestycji kwotą około 80. milionów złotych.
Robert Szewczyk podkreśla, że jest to ostatnia szansa na pozyskanie unijnych środków na budowę ulicy. Miasto bez dofinansowania unijnego nie będzie w stanie samodzielnie zrealizować tej inwestycji.