Zakwit sinic nie wszystkich zniechęcił do kąpieli w Jeziorze Ukiel
Zakwit sinic nie wszystkich zniechęcił do kąpieli w Jeziorze Ukiel | Więcej zdjęć »
Chociaż warunki pogodowe kończącego się właśnie kolejnego z wakacyjnych weekendów nie zachęcały w sposób szczególny do plażowania i kąpieli w olsztyńskich jeziorach, to jednak nie pogoda sprawiła, że w miejskich kąpieliskach nad Jeziorem Ukiel pławiły się dzisiaj (31.07) pojedyncze osoby. Przed wchodzeniem do wody ostrzegały umieszczone na kąpieliskach tablice informujące o zakazie kąpieli, a ten wprowadzony został z powodu zakwitu sinic.
Kontakt z zaliczanymi do bakterii sinicami powoduje m.in. wysypkę skórną, świąd skóry, a nawet gorączkę, dreszcze, bóle mięśniowe i bóle brzucha. Naukowcy nie ustalili jeszcze, jak zapobiegać skutkom kontaktu z tymi toksynami, więc najlepszym środkiem profilaktycznym jest unikanie kontaktu z sinicami.
Ta prawda nie do wszystkich jednak dociera. Dzisiaj spora liczba osób ryzykowała zdrowie kąpiąc się lub chociażby brodząc w wodzie Jeziora Ukiel. Szczególnie zastanawia postępowanie rodziców, którzy wraz ze swoimi maluchami wchodzili do wody tuż obok tablic zakazujących kąpieli z powodu zakwitu sinic. Większość odwiedzających dzisiaj CRS Ukiel wolało spacery. Większy niż zazwyczaj ruch odnotowały też wypożyczalnie sprzętu pływającego, turystycznego i rekreacyjnego.
Pozostaje mieć nadzieję, że pływający i pluskający się w jeziorze nie odczują przykrych skutków zdrowotnych wywołanych kontaktem z sinicami, bo wiele wskazuje, że okres ich zakwitu już się skończył. Oficjalnie dowiemy się o tym w poniedziałek lub wtorek, kiedy służby sanitarne pobiorą i zbadają próbki wody z miejskich kąpielisk.