Członkowie warszawskiej fundacji Centrum Zrównoważonego Transportu uważa, że po Warmii i Mazurach może jeździć o 29% pociągów więcej niż obecnie przy nieznacznie wyższej dotacji do przewozów z budżetu województwa. Możliwości optymalizacji przewozów regionalnych opisali w specjalnym raporcie, który wraz z petycją podpisaną przez 2104 osoby przekazali dzisiaj (19.04) członkowi zarządu województwa warmińsko-mazurskiego Marcinowi Kuchcińskiemu.
Zdaniem ekspertów CZT więcej połączeń uzyskano by przez poprawę wykorzystania istniejących zasobów - taboru i personelu. Mimo większej liczby pociągów, każdego dnia w ruchu byłoby o 5 składów mniej niż obecnie.
Najwięcej pociągów przybyłoby na odcinkach:
» Olsztyn - Nidzica (9 par dziennie zamiast 4)
» Olsztyn - Dobre Miasto (8 par zamiast 3)
» Olsztyn - Szczytno (11 par zamiast 8)
» Iława - Działdowo (5 par zamiast 3)
Pociągi jeździłyby też bardziej równomiernie, w stałych taktach przez cały dzień, bez wielogodzinnych luk.
Propozycja propozycja społeczników ma dość istotny mankament, wymagałaby zwiększenia dotacji samorządu województwa do przewozów regionalnych, a także zmiany zawartej w ubiegłym roku pięcioletniej umowy samorządu województwa z Przewozami Regionalnymi. Dlatego też dwukrotne już na pisemne propozycje CZT Urząd Marszałkowski odpowiedział odmownie.
Dzisiaj przedstawiciele Centrum Zrównoważonego Transportu podjęli trzecią próbę przekonania zarządu województwa do swojej propozycji, jak się wydaje - również nieskuteczną. Marcin Kuchciński przyjął delegatów, przyjął od nich raport i petycję deklarując dokładne zapoznanie się do dokumentami, jednakże jego wypowiedzi raczej nie pozostawiają wątpliwości, że rozwiązania proponowane przez CZT nie zostaną wprowadzone w życie.
Więcej o sprawie na dołączonym do tej informacji filmie wideo.
Z D J Ę C I A
F I L M Y