Mikołajki mają szansę nie tylko błyszczeć na mapie letniego wypoczynku i żeglarstwa, ale stać się stolicą rajdów samochodowych kraju. A dzięki eliminacjom do Rajdowych Mistrzostw Świata mogą przyciągać gości z różnych kontynentów.
65. Samochodowy Rajd Polski w tym mazurskim miasteczku rozpocznie się już 6 czerwca i będzie trwać do niedzieli, 8 czerwca. Zawodnicy będą mieli do pokonania 735 km, w tym 272 km na odcinkach specjalnych (OS).
Po raz pierwszy na tych zawodach wystartują też na super OS, który przebiegać będzie na specjalnym torze zbudowanym równolegle do trasy, ale ogrodzonym i z trybunami, na których może zasiąść kilkuset widzów (po wykupieniu biletów).
Budowa toru jest już poważnie zaawansowana, a jego część wierzchnia powstanie z tzw. szutrobetonu, czyli połączenia betonu z szutrem, ulubioną nawierzchnią naszego mistrza Krzysztofa Hołowczyca, który oczywiście w rajdzie wystartuje.
Jak mówił na konferencji prasowej (11.04)) w Mikołajkach wiceprezes Polskiego Związku Motorowego Jacek Bartoś, będzie to niezwykle widowiskowa część rajdu transmitowana przez telewizję, a jest tym zainteresowany Euro Sport.
Organizatorzy zawodów (PZMot. i samorząd Mikołajek wspomagany przez samorządy sąsiednich gmin) traktują tę rundę Mistrzostw Europy jako próbę generalną przed premierą przyszłorocznych eliminacji Mistrzostw Świata.
Zawodów rangi światowej jest w Polsce jak na lekarstwo. Można do nich zaliczyć Puchar Świata w skokach narciarskich w Zakopanem oraz Puchar Świata w siatkówce plażowej w Starych Jabłonkach (też będzie w czerwcu).
Ale dopiero na takich zawodach można poznać sprawność polskich organizatorów. Tym bardziej że Mikołajki i okolice nawiedzi w tym czasie ok. 200 tys. gości. Ale oni zostawią tu pieniądze, a sam rajd będzie znakomitą promocją regionu.
Mówił o tym na konferencji burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski oraz marszałek województwa Jacek Protas podkreślając, że jest to trudne przedsięwzięcie, które ma kosztować ok. 2 mln zł, ale na pewno warte podjęcia.
Z D J Ę C I A