Wykonane z papieru kolorowe skarpetki nie do pary - symbol niedopasowania społecznego, ale też genotypowego, rozdawali dziś (19.03) na olsztyńskiej starówce uczestnicy happeningu zainicjowanego przez olsztyńskie Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób Z Zespołem Downa „Strzał w 10”. Wydarzenie miało związek z przypadającym na 21 marca XI Światowym Dniem Zespołu Downa, obchodzonym pod hasłem „Moi przyjaciele, moja wspólnota”.
- Promujemy dzisiaj dzieci i rodziny z dziećmi z zespołem Downa - mówi Alicja Tomaszewska, z prowadzącej wydarzenie firmy Odjazdowe Imprezy.
- Dzieci z zespołem Downa spotykają się na co dzień z różnymi problemami. Często jeszcze spotykamy się z takim powiedzeniem „idź ty Downie!”, co jest bardzo krzywdzące dla tych dzieci. To są bardzo przyjazne dzieci, które mają w sobie dużo ciepła, serdeczności. A zespół Downa to nie choroba, z której można się wyleczyć, z tym trzeba żyć. Żeby pokazać ludziom, że zespół Downa nie jest czymś strasznym, odpychającym, organizujemy takie właśnie akcje. Po to dzieci z wielu przedszkoli i szkół w naszym województwie zrobiły rozdawane dzisiaj kolorowe skarpetki, by ludzie zwrócili uwagę na dzieci z zespołem Downa.Głównym punktem wydarzenia był przemarsz uczestników ulicami olsztyńskiej starówki z transparentem informującym o celu wydarzenia, z cheerleaderkami i instrumentami perkusyjnymi na czele. Napotkanym na trasie przemarszu osobom rozdawane były wspomniane wyżej kolorowe skarpetki.
Organizatorzy przygotowali też ciepłą herbatę i kanapki, a także występy artystyczne w Starym Ratuszu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej, która nie pierwszy raz włączyła się w przedsięwzięcia realizowane przez Stowarzyszenie Strzał w 10.
Z D J Ę C I A