Album Janusza Połoma „Na 275. kilometrze”
BWA Galeria Sztuki w Olsztynie zaprasza na finisaż wystawy „Pejzaż w zagrożeniu” Janusza Połoma, który odbędzie się w czwartek (25.02) o godz. 17:30 w siedzibie galerii - al. Piłsudskiego 38. Podczas finisażu odbędzie się spotkanie z artystą, a także promocja albumu „Na 275. kilometrze”. Spotkanie poprowadzi Ewa Zdrojkowska.
Najnowszy projekt multimedialny zatytułowany „Pejzaż w zagrożeniu„”, przygotowywany przez galerię BWA w Olsztynie, będzie połączony z obszerną monografią - katalogiem artysty, który w roku 2015 otrzymał prestiżową nagrodę im. Hieronima Skurpskiego, przyznawaną przez Prezydenta Olsztyna w dziedzinie sztuki.
Najnowsze dzieło Janusza Połoma znów wynika z jego filozofii, aby czerpać z miejsca, które jest aktualnie jego domem, którym zawsze zresztą było. Tytuł wyraźnie wskazuje na niszczycielską działalność człowieka względem piękna przyrody warmińsko-mazurskiej. W imię cywilizacyjnych potrzeb i zmieniających się priorytetów obecnego świata, człowiek nie zawaha się, aby realizować swoje cele o charakterze konsumpcyjno-konformistycznym. Wielkim grzechem cywilizacji jest myślenie krótkowzroczne, które kończy się sytuacją, kiedy jest już za późno, aby zapobiec nieuchronnemu procesowi zmian na gorsze. W wielu wypadkach są to zmiany nieodwracalne.
Janusz Połom jest świadkiem takich zmian, jego wrażliwość została wystawiona na próbę, aby wyrazić swój protest tym bardziej, że dzieją się one na jego terytorium życia, niejako pod nosem. Nie mógł nie zareagować, nie przekładając tego stanu rzeczy na kolejny krok swojej twórczości. Ekspozycja ma kilka odsłon, zawiera wielkoformatowe obrazy fotograficzne oraz obrazy ruchome, de facto wideo. Wszystkie prace są bardzo sugestywne, wywołują rozliczne asocjacje, budzą głęboką refleksję, przytłaczają dynamiką formy, angażują odbiorcę.
Ból po stracie lasu, który potrzebuje kilkadziesiąt lat, aby dała się odczuć jego okazałość, szum drzew, zapach, człowiek niszczy w ciągu kilku dni. Wielkoformatowe obrazy tych drzew, przetworzone formalnie, pokazał Janusz Połom jako swego rodzaju instalację. Przesłonięte żałobnym czarnym muślinem, sugerującym jakby krypty, tak mi się to kojarzy, robią nie mniejsze wrażenie. Zawierają abstrakt i konkret, zacierającą się pamięć po pięknych pniach, lesie. Same w sobie, bez literackiego podtekstu, są bardzo ekspresyjne w wyrażeniu tego smutku autora.
(z recenzji prof. Zbigniewa Wichłacza).Janusz Połom - urodził się w 1950 r. w Toruniu. Młynarz, operator filmowy, fotograf, reżyser. Absolwent Wydziału Operatorskiego i Realizacji Telewizyjnej oraz Wydziału Reżyserii PWSFTviT w Łodzi. Wykładowca, a w latach 1981-1985 dziekan Wydziału Operatorskiego i Realizacji Telewizyjnej tejże uczelni. W latach 1971-1976 należał (wraz z J. Robakowskim, W. Bruszewskim, R. Waśko, P. Kwiekiem, K. Bendkowskim, L. Czołnowskim i in.) do Warsztatu Formy Filmowej przy PWSFTviT, w którym zrealizował film „Alfabet” i uczestniczył w wielu wystawach oraz przedsięwzięciach artystycznych, w tym w największym - „Akcja Warsztat”, zrealizowanym w 1975 r. w Muzeum Sztuki w Łodzi. W latach 70. współpracował jako operator m.in. z A. Papuzińskim, T. Sołoniewicz, K. Konradem, J. Robakowskim i reżyserami SMFF SE-MA-FOR. Obecnie prowadzi pracownię fotograficzną i wykłada fotografię w Instytucie Sztuk Pięknych Wydziału Sztuki UWM. Od 2013 r. prowadzi galerię fotograficzną w kawiarni filmowej Awangarda Bis. Od 1975 r. jest członkiem Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Laureat Nagrody Prezydenta Olsztyna im. Hieronima Skurpskiego w dziedzinie sztuk plastycznych w 2015 r.