Dzieci i młodzież w wieku 8-16 lat z kaliningradzkich szkół przebywali w Polsce na zimowisku na Warmii koło Olsztynka. Opiekunem grupy była wicedyrektor szkoły nr 12, wieloletni nauczyciel WOS-u, historii, ekonomii i prawa Lidia Alieksiejewna Koszeliewa. Opiekunami ze strony polskiej były lektor języka rosyjskiego Joanna Połonczyk, a z ramienia szkoły nauczycielka historii Joanna Mieszczyńska.
Realizując w gimnazjum program „Bezpieczna różnorodność na Warmii i Maurach” oraz w ramach działań ambasadora Muzeum POLIN w Warszawie, nawiązałam współpracę z nauczycielami z Kaliningradu oraz Centrum Języka Rosyjskiego Masza. Efektem tej współpracy była gościnna wizyta w naszej szkole.
Spotkaliśmy się w mroźne niedzielne południe, 3 grudnia 2016 r., i wspólnie zwiedzaliśmy olsztyńską starówkę, poznając jej średniowieczne budowle. Zaczęliśmy od tradycyjnego dla olsztyniaków miejsca - Wysokiej Bramy, a następnie obejrzeliśmy charakterystyczne dla Olsztyna obiekty, takie jak: stary ratusz i kamienice, katedrę, Zamek Kapituły Warmińskiej, pomnik Mikołaja Kopernika oraz babę pruską.
Grupa rosyjska pod opieką swoich opiekunów była w stadninie koni na przejażdżkach i ognisku, w aquaparku, a także spędzała aktywnie czas na świeżym powietrzu podczas konkurencji terenowych. Częścią zimowiska były uroczysta Wigilia i spotkanie z Dziadkiem Mrozem, czyli rosyjskim Mikołajem.
9 stycznia 2016 r. młodzież z Kaliningradu przyjechała do Gimnazjum nr 13 w Olsztynie, aby uczestniczyć w zimowym festynie pod hasłem „Sercem z ludźmi” i pod opieką naszych uczniów bawić się oraz grać wspólnie z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Nasi goście brali udział w zajęciach sportowych, malowaniu na sztalugach, konkursach oraz wielu innych atrakcjach przygotowanych przez organizatorów festynu. Fotobudka ucieszyła nie tylko uczniów, ale i opiekunów. Angielski, polski i rosyjski - te trzy języki słychać było na korytarzach szkolnych, a dodatkowo można było porozmawiać z lektorem z USA, który pracował z grupą rosyjską. Bariery językowe zniknęły szybko, jak widać na zdjęciach, a pojawiły się pierwsze sympatie, wymiana adresów i telefonów. Ciepły poczęstunek dla opiekunów i uczniów przygotowały panie kucharki, a słodkości upiekli nasi gimnazjaliści. Na koniec wizyty w naszej szkole goście wpisali się do księgi pamiątkowej i cóż czekamy na kolejne spotkanie w maju.
Moim uczniom - opiekunom dzieci i młodzieży z kaliningradzkich szkół za pomoc bardzo ciepło dziękuję, choć za oknem chłodna zimowa aura.
Z D J Ę C I A