Ci, którzy w sobotę (5.12) będą na olsztyńskiej starówce, zastaną niecodzienny widok - kilkunastu motomikołajów i ich stalowe renifery. Tego dnia, już po raz 7. motocykliści z olsztyńskiego klubu Tabun zorganizują kolejną zbiórkę pieniędzy na szczytny cel.
Pieniądze zebrane podczas poprzednich zbiórek przeznaczane były na wsparcie olsztyńskiego szpitala dziecięcego. W tym roku będzie inaczej.
- Tym razem będziemy zbierali pieniądze na onkologiczne leczenie kolegi z klubu, który od kilku lat zmaga się z rakiem, a leczenie weszło na taki etap, że dodatkowe pieniądze są niezbędne - mówi Piotr Milanowski z klubu motocyklowego Tabun.
To jedyna zmiana. Tradycyjnie darczyńcy będą mogli liczyć na przejażdżki motocyklami, quadami, słodkie upominki, możliwość sfotografowania się na stalowych zaprzęgach oraz talony na posiłki w restauracjach na starówce, które wspierają motomikołajów od lat. Dodatkowo w tym roku co hojniejsi ofiarodawcy otrzymają zniżki na wykonanie tatuaży w jednym z olsztyńskich studiów tatuażu.
Klub TABUN zbiórkę organizuje przy wsparciu Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz olsztyńskiej społeczności motocyklowej.
Kwesta na starówce rozpocznie się po godz. 9, a zakończy o godz. 16.