Filharmonia Warmińsko - Mazurska zaprasza w czwartek (24.09) o godz. 19.00 na koncert pt. „Brahms, Beethoven - skarby wiedeńskiej tradycji”. Solistami koncertu będą: Piotr Tarcholik - skrzypce i Adam Krzeszowiec - wiolonczela. Z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej pod dyrekcją Piotra Sułkowskiego artyści zaprezentują powstały w roku 1887 r. Koncert podwójny na skrzypce i wiolonczelę a-moll op.102.- ostatnie dzieło Johannesa Brahmsa przeznaczone na wielki skład instrumentalny.
Skrzypek Piotr Tarcholik jest laureatem konkursu Jeunesses Musicales w Weikersheim w 1992 r. oraz Konkursu Mozartowskiego w Krakowie. Współzałożyciel i lider zespołu Kameralistów Krakowskich (obecnie Sinfonietta Cracovia), gościnny koncertmistrz Radiowej Orkiestry Symfonicznej w Krakowie. Koncertował w wielu krajach Europy, USA oraz Japonii.
Wiolonczelista Adam Krzeszowiec to laureat międzynarodowych konkursów wiolonczelowych w Londynie, Paryżu, Hradec, Warszawie, Katowicach, Dąbrowie Górniczej oraz półfinalista konkursów: im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie, Międzynarodowego Konkursu Muzycznego w Genewie oraz konkursu im. Mścisława Rostropowicza w Paryżu.
Drugą pozycją czwartkowego koncertu w wykonaniu filharmoników warmińsko-mazurskich pod batutą Piotra Sułkowskiego będzie - I Symfonia C-dur op. 21 Ludwiga van Beethovena. Po raz pierwszy została ona zaprezentowana w Wiedniu 2 kwietnia 1800 roku. Choć kształt I Symfonii wyrasta jeszcze z ducha Haydna i Mozarta, starszych mistrzów i poprzedników artysty, nie można nie dostrzec w I Symfonii ogromnej energii tej muzyki, jej nieustannego pędu do przodu, zapowiadającego wzbierającą erupcję geniuszu Beethovena.
******
WprowadzenieKoncert podwójny na skrzypce i wiolonczelę a-moll op. 102 Johannesa Brahmsa (1833-1897), jest ostatnim dziełem tego kompozytora przeznaczonym na wielki skład instrumentalny. Kompozycja powstała latem roku 1887. Brahms miał już w dorobku wszystkie swoje, tak dobrze dziś znane, arcydzieła: Niemieckie Requiem, Rapsodię na alt solo „Podróż zimowa w góry Harzu”, oba koncerty fortepianowe, koncert skrzypcowy, i oczywiście wszystkie cztery symfonie. W planach była piąta symfonia, lecz pierwsze szkice do niej wykorzystał Brahms właśnie w Koncercie podwójnym, którego pomysł wynikł z bardzo osobistych pobudek. Miał to być mianowicie sposób na pogodzenie się ze starym przyjacielem, wielkim skrzypkiem Józefem Joachimem, z którym od szeregu lat był skłócony. Partię skrzypiec w tym koncercie pisał więc dla niego, a drobną chytrością Brahmsa było zaangażowanie również innego z przyjaciół, wiolonczelisty Roberta Hausmanna, po to, aby właściwy cel tych muzycznych podchodów nie rzucał się w oczy zbyt ostentacyjnie. Brahms sam był pianistą, nie miał doświadczenia w dziedzinie instrumentów smyczkowych. Kiedy dziewięć lat wcześniej pisał koncert skrzypcowy, korzystał z porad praktycznych Joachima, którem koncert ów wiele zawdzięcza. Tym razem musiał się zmierzyć sam, zarówno z problemami skrzypiec jak i wiolonczeli. W jednym z listów do Klary Schumann skarżył się: „
To zupełnie co innego pisać dla instrumentów, których charakter i dźwięk można sobie tylko wyobrażać, niż dla tego instrumentu, który się zna do gruntu, tak jak ja znam fortepian, i dokładnie wiem, co piszę i dlaczego”. Ale Joachim prędko chwycił przynętę i w ostatniej fazie pracy nad partyturą włączył się ze swoimi uwagami, wprowadzając techniczne poprawki i przydając dziełu wirtuozowskiego blasku. Klara Schumann notowała w dzienniku: „
Ten Koncert jest poniekąd aktem pojednania - Joachim i Brahms rozmawiają znów ze sobą po latach milczenia”. A Brahms zwierzał się potem: „Teraz już wiem, czego mi w życiu brakowało przez ostatnich kilka lat. Czułem, że mi czegoś było trzeba, ale nie umiałem tego nazwać. Brakowało mi dźwięku skrzypiec Joachima”.
O tym, jak bardzo Brahmsowi zależało na odnowieniu dobrych stosunków z przyjacielem, świadczyć może choćby i taki dyskretny gest, że temat pierwszej części Koncertu podwójnego upodobnił on do melodii z Koncertu skrzypcowego a-moll Viottiego, szczególnie lubianego przez Joachima.
I Symfonia C-dur op. 21 Ludviga van Beethovena (1770-1827) po raz pierwszy wykonana została w Wiedniu 2 kwietnia 1800 roku. W okrągłej liczbie roku jest coś symbolicznego: narodziny nowego stulecia zbiegły się tu z pojawieniem się na artystycznym firmamencie Europy artysty o z gruntu nowej postawie: usilnie rwącego osiemnastowieczne więzy stylu i dworskich zależności, młodego buntownika, który traktuje swą sztukę jako posłannictwo, nie zaś rzemiosło, a więc w tym sensie w pełni przynależnego do XIX stulecia, którego fundamenty w muzyce przecież sam w poważnym stopniu położył.
Rękopis I Symfonii nie zachował się. Pierwsze jej szkice pochodzą z lat 1794-95, czyli z początków pobytu Beethovena w stolicy cesarstwa, dokąd młody muzyk przybył z rodzinnego Bonn w roku 1792, zaopatrzony w listy polecające, otwierające mu drzwi salonów wiedeńskiej arystokracji. W tych początkach wiedeńskiej kariery jeszcze nie objawiła się w pełni jego postępująca głuchota, toteż często występował w muzykalnych domach jako pianista i zyskał sporą sławę, zwłaszcza iż opiniom o wschodzącym talencie towarzyszyło mnóstwo anegdot na temat dumy i wybuchowego temperamentu muzyka, raz po raz lubiącego demonstracyjnie podkreślać swoją niezależność. I trzeba oddać sprawiedliwość jego możnym przyjaciołom i protektorom, których nie raz obrażał i zrażał do siebie w gniewie, że - niezmiennie życzliwi i pomocni - cierpliwie znosili wszystkie kaprysy i wybuchy, trafnie rozpoznając pod szorstką skórą wrażliwość i delikatność geniusza.
W rozbudowanym programie wielkiego, trwającego ponad trzy godziny koncertu, podczas którego po raz pierwszy zabrzmiała I Symfonia, znalazło się więcej kompozycji Beethovena: siedmioczęściowy Septet (op. 20) na skrzypce, altówkę, klarnet, róg, fagot, wiolonczelę i kontrabas oraz Koncert fortepianowy (dziś nie wiemy: pierwszy czy drugi, trzeci akurat powstawał) i fortepianowe improwizacje w wykonaniu samego kompozytora. Orkiestra podobno nie była najlepiej przygotowana, lecz mimo wszystko trudno odmówić ówczesnym Wiedeńczykom przynajmniej dobrych chęci w promowaniu własnych talentów.
I choć kształt I Symfonii wyrasta jeszcze z ducha Haydna i Mozarta, starszych mistrzów i poprzedników artysty, który jako symfonik stawiał pierwsze kroki na swej - tak owocnej w przyszłości - drodze, nie można nie dostrzec ogromnej energii tej muzyki, jej nieustannego pędu do przodu, zapowiadającego wzbierającą erupcję geniuszu. Współcześni dostrzegli to od razu, choć nie wszystkim się to podobało. Rok później w Lipsku nazwano I Symfonię Beethovena „bezwstydną obelgą młodzieńca”. A jeszcze i po dziesięciu latach, po wykonaniu w Paryżu w roku 1810, tamtejsi krytycy zarzucali jej „rozrzutne użycie najbardziej barbarzyńskich dysonansów”.
******
Piotr Tarcholik - skrzypceUrodzony w Jarosławiu, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie doc. Ewy Szubra-Jargoń, później uczeń prof. Grigorija Żislina i prof. Wiesława Kwaśnego.
Laureat konkursu Jeunesses Musicales w Weikersheim w 1992 r. oraz Konkursu Mozartowskiego w Krakowie. Współzałożyciel i lider zespołu Kameralistów Krakowskich (obecnie Sinfonietta Cracovia), gościnny koncertmistrz Radiowej Orkiestry Symfonicznej w Krakowie. Koncertował w wielu krajach Europy, USA oraz Japonii.
Występował jako solista z takimi orkiestrami jak Sinfonietta Varsovia, NOSPR, Polska Orkiestra Kameralna, Cappella Cracoviensis, Sinfonietta Cracovia, z orkiestrami symfonicznymi Filharmonii Rzeszowskiej, Świętokrzyskiej i Wrocławskiej oraz z Przemyską Orkiestrą Kameralną, którą od roku 2003 prowadzi od pulpitu koncertmistrza. Dokonał wielu nagrań płytowych (m.in. dla firm Dux, CD Accord, Chandos Records, Virgin Classics) i radiowych.
W latach 1998- 2004 był II koncertmistrzem orkiestry Sinfonia Varsovia, gdzie występował pod batutą Lorda Yehudi Menuhina, Krzysztofa Pendereckiego, Shlomo Mintza, Emannuela Krivina, Jerzego Semkowa. Z zespołem tym występował wielokrotnie jako solista, wykonując koncerty Bacha, Vivaldiego i Mozarta na festiwalach w Warszawie, Nantes, Bilbao, Brnie i Bratysławie.
W sezonie 2002-03 prowadził jako lider Polską Orkiestrę Kameralną na festiwalach w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i Francji.
Artysta regularnie uczestniczy w przedsięwzięciach kameralnych (jak m.in. Kwartet smyczkowy NOSPR, Kephas Quartet), współpracuje z artystami tej miary co Tomasz Strahl, Artur Paciorkiewicz, Grigorij Żislin. Z żoną Moniką Wilińską-Tarcholik tworzy duet sonatowy - w ubiegłym roku ukazała się ich debiutancka płyta z utworami Bartoka, Strawińskiego i Lutosławskiego, wydana przez Dux.
Od września 2004 r. pracuje jako pierwszy koncertmistrz Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, z którą w marcu 2006 dokonał nagrania archiwalnego II Koncertu skrzypcowego g-moll Prokofiewa oraz obu koncertów skrzypcowych Tadeusza Paciorkiewicza pod dyrekcją Josego Marii Florencia i Michała Klauzy. Z kameralną orkiestrą NOSPRu występował również jako koncertmistrz-dyrygent.
Piotr Tarcholik prowadzi również klasę skrzypiec w Akademii Muzycznej w Krakowie, na Beskidzkich Warsztatach Skrzypcowych w Rycerce Górnej, na Wiosennych Kursach Mistrzowskich w Przemyślu oraz na Letniej Akademii Muzycznej w Krakowie.
******
Adam Krzeszowiec - wiolonczelaUrodził się w 1987 roku w Katowicach.
Jest laureatem międzynarodowych konkursów wiolonczelowych w Londynie, Paryżu, Hradec, Warszawie, Katowicach, Dąbrowie Górniczej oraz półfinalistą konkursów im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie, Międzynarodowego Konkursu Muzycznego w Genewie oraz konkursu im. Mścisława Rostropowicza w Paryżu.
W 2011 roku ukończył z wyróżnieniem studia w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach w klasie prof. Pawła Głombika oraz otrzymał nagrodę specjalną Rektora. Studiował również w Hochschule für Musik und Tanz w Kolonii pod kierunkiem prof. Fransa Helmersona oraz w Chapelle Musicale Reine Elizabeth w Brukseli pod kierunkiem Gary Hoffmana.
Występował jako solista i kameralista w największych salach Europy, takich jak: Wigmore Hall w Londynie, Victoria Hall w Genewie, Salle Gaveau w Paryżu czy w Sali im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie.
Współpracował z takimi orkiestrami jak NOSPR, Filharmonia Śląska, Śląska Orkiestra Kameralna, Polska Orkiestra Radiowa, Filharmonia Koszalińska, Filharmonia Zielonogórska, Kansai Philharmonic Orchestra, Morphing Vienna Chamber Orchestra, „Arcata” Stuttgart Kammerorchester, Orchestre de Chambre de Wallonie, Orkiestra Kameralna AUKSO, Bratysławska Orkiestra Kameralna, Leopolis Chamber Orchestra.
Był zapraszany do udziału w prestiżowych festiwalach muzycznych w Verbier i Gstaad (Szwajcaria), gdzie po występach solowych oraz kameralnych otrzymał nagrody specjalne: Firmenich Cello Prize oraz Prix Phillip Chaignat. Wziął również udział w koncercie „Mischa Maisky Carte Blanche” na osobiste zaproszenie maestro Maiskiego.
Jako kameralista występował w ramach festiwali: Seiji Ozawa Academy, Schleswig-Holstein Musik Festival, Verbier Festival, Ensemble Festival w Książu, Podium Festival. Od 2010 roku tworzy duet z pianistką Anną Krzeszowiec, z którą otrzymał Grand Prix na 11. Konkursie Muzycznym „Premio Citta di Padova” w Padwie (Włochy) oraz I nagrodę na Malta International Music Competiton w 2014 roku.
Brał udział w kursach mistrzowskich, gdzie doskonalił swoje umiejętności współpracując ze światowej sławy wiolonczelistami takimi jak: Heinrich Schiff, Miklós Perényi, Gustav Rivinius, David Geringas, Pieter Wispelwey.
Był stypendystą Ministra Kultury, Prezydenta Miasta Katowice, Marszałka Województwa Śląskiego, oraz laureatem programu stypendialnego „Młoda Polska” Narodowego Centrum Kultury. Otrzymał również nagrodę fundacji YAMAHA.
Nominowany do nagrody Fryderyk 2013 za nagranie koncertu wiolonczelowego Grażyny Bacewicz wraz z Sinfonią Iuventus pod dyrekcją George Tchitchinadze.
Od 2012 roku jest koncertmistrzem grupy wiolonczel w Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach oraz asystentem w katedrze instrumentów smyczkowych w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.
Gra na XIX-wiecznym instrumencie Rafaelo Gagliano, który jest własnością Związku Polskich Artystów Lutników.
******
24 września 2015 (czwartek), godz. 19.00, sala koncertowa FilharmoniiBrahms, Beethoven - skarby wiedeńskiej tradycjiPiotr Sułkowski - dyrygent
Piotr Tarcholik - skrzypce
Adam Krzeszowiec -\ wiolonczela
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej
Program:
Johannes Brahms - Koncert podwójny na skrzypce i wiolonczelę a-moll op. 102
I. Allegro
II. Andante
III. Vivace non troppoLudwig van Beethoven - I Symfonia C-dur op. 21
I. Allegro con brio
II. Andante cantabile
III. Menuetto
IV. Allegro molto e vivace******
Bilety w cenie: normalny- 40 zł | ulgowy- 30 zł do nabycia w kasie od pon.-czw. w godz.10-18
Z D J Ę C I A