Piękne niedzielne popołudnie, po raz pierwszy od długiego czasu dopisuje słoneczna pogoda. To chyba wiosna! Z jej uroków, spacerując wzdłuż brzegów Jeziora Długiego, korzysta wielu mieszkańców Olsztyna - rodzice z dziećmi, zakochana młodzież i ci przeżywający drugą młodość. Nie każdy jednak wie, że wkrótce spacery w tamtejszej okolicy nie będą tak atrakcyjne jak obecnie.
Powodem, dla którego jezioro już niedługo może wiele stracić na swej atrakcyjności jest planowana rozbiórka drewnianego mostu, łączącego dwa przeciwległe brzegi akwenu. Obiekt ten pamiętający jeszcze czasy, kiedy po olsztyńskich ulicach jeździły tramwaje, najprawdopodobniej przestanie istnieć w ciągu najbliższych kilkudziesięciu dni.
Przyczyną takiego obrotu sprawy jest stan techniczny, w jakim obecnie znajduje się kładka. Po ekspertyzie technicznej, która została wykonana niedawno na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni, jego dyrektor Paweł Jaszczuk zadecydował o przyszłym losie mostu. Wyniki ekspertyzy jednoznacznie wykluczają dalszą eksploatację obiektu bez wykonywania remontu.
W związku z ubiegłotygodniową decyzją dyrektora MZDMiZ, w nadchodzącym sezonie wakacyjnym mieszkańcy Olsztyna oraz turyści odwiedzający nasze miasto nie będą już mieli okazji przespacerowania się po historycznej kładce. Paweł Jaszczuk zapowiada jednak, że najprawdopodobniej w przyszłym roku w jej miejsce powstanie nowy most o nieco wytrzymalszej konstrukcji. Nie wiadomo jednak czy budowę nowego obiektu uda się zrealizować przed przyszłorocznym latem.
Na razie jednak spacerowicze z nad Jeziora Długiego wykorzystują ostatnie chwile na drewnianym mostku. Wczoraj dzięki przepięknej wiosennej pogodzie można było spotkać tam setki, jak nie tysiące olsztynian żegnających się powoli z tą przypominającą wiele pięknych chwil kładką.
Z D J Ę C I A