W niedzielę (13.09) odbyły się wyjątkowe powiatowe dożynki w Stoczku Klasztornym. Dlaczego wyjątkowe? Zdaniem zastępcy wójta gminy Kiwity Jacka Pawlika, każde dożynki w Stoczku Klasztornym są wyjątkowe z uwagi na miejsce i historię, jaką zapisało ono w dziejach Polski. Wyjątkowy piękny klasztor wybudowany po zakończeniu wojen polsko-szwedzkich w pierwszej połowie XVII wieku w latach 50-tych XX wieku, był miejscem odosobnienia błogosławionego księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Zwyczaj dziękowania za dobre plony i świętowanie po pracowitym sezonie praktykowany był już przez dawnych Słowian i plemiona nadbałtyckie. Nosił różne nazwy - od „wyżynek”, poprzez „wieńcowe”, „okrężne” aż po obecne dożynki. Tradycja dożynkowa, w tym również jej główny element związany z wieńcami, przetrwała do dziś. Jest jedną z niewielu pamiętających jeszcze czasy sprzed rządów Mieszka I. Tej tradycji nie zabrakło także w Stoczku.
Za najpiękniejszy wieniec dożynkowy uznano wieniec przygotowany przez sołectwo Łaniewo.
Na scenie przy klasztorze wystąpiło liczne grono artystów z olsztyńską Kapela Jakubową na czele. Prezentowany był także dorobek całego Powiatu Lidzbarskiego, jego tradycja, miejscowy folklor, jak również prezentowane były produkty firm i przedsiębiorstw z jego terenu.
Podczas uroczystości dożynkowych wójt gminy Kiwity Wiesław Tkaczuk otrzymał specjalne honorowe wyróżnienie od wiceprezesa BCC Wiesława Łubińskiego za tworzenie przykładów dobrych praktyk, jakim był udział gminy Kiwity w organizacji nowoczesnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi dla 37 gmin centralnego regionu Warmii i Mazur oraz budowa Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych w Olsztynie, który będzie obsługiwał te gminy.
Kulminacyjnym punktem dożynek, na który wójt Kiwit Wiesław Tkaczuk zaprosił wszystkich uczestników, był rytuał pokrojenia i wspólnej konsumpcji wielkiego pieczonego dzika.
Przez cały czas dożynek dbano szczególnie o trzeźwość - o czym świadczyły specjalne tablice ostrzegawcze.
Z D J Ę C I A