Andrzej Dowgiałło, od dziś (1.04) zarządca komisaryczny Olsztyna
Koniec bezkrólewia w Olsztynie. Zarządcą komisarycznym miasta został dziś (1.04) znany biznesmen Andrzej Dowgiałło.
-
To jest strzał w dziesiątkę - tak decyzję premiera Donalda Tuska komentuje radny Jarosław Szostek, dawniej PO, obecnie niezależny. -
Tacy ludzie jak pan Andrzej już dawno powinni być wciągnięci w orbitę władzy w mieście.
Decyzja premiera o powołaniu z dniem dzisiejszym (1.04) znanego biznesmena Andrzeja Dowgiałły na zarządcę komisarycznego Olsztyna zaszokowała za to innych radnych. Nie ukrywali oni swojej irytacji.
-
Jak można było bez konsultacji z nami podjąć taką zasadniczą dla miasta decyzję? A w ogóle mam wątpliwości, czy jest ona zgodna z prawem - zastanawia się radny PiS Waldemar Zwierko.
Zapytaliśmy o to u źródła, czyli twórcę reformy samorządowej prof. Michała Kuleszę.
-
Absolutnie wykluczam wszelkie wątpliwości - podkreśla profesor. -
Paragraf 1342, pkt. 268 mówi wyraźnie, że w razie niemożności sprawowania w dłuższym okresie obowiązków przez prezydenta, można na jego miejsce desygnować komisarza.
Co to znaczy „w dłuższym okresie”? Profesor wyjaśnia, że w takim, gdy są wyraźne przesłanki, by przyjąć, że dotychczasowa nieobecność nie rokuje szybkiego powrotu na stanowisko. A trzymiesięczny areszt tymczasowy ten warunek spełnia.
-
Wyznaczenie zarządcy komisarycznego jest bardzo dobrym rozwiązaniem, bo nikt już nie zarzuci Platformie Obywatelskiej, że wykorzystała okazję, by przejąć władzę w mieście - przekonuje przewodniczący RM Zbigniew Dąbkowski.
-
Uff, nareszcie będzie rządził miastem prawdziwy gospodarz, a nie jakiś politruk czy to z lewej, czy z prawej strony - nie ukrywa satysfakcji Henryk Kamiński, prezes Warmińsko-Mazurskiego Klubu Biznesu.
Nie wszyscy jednak są tego zdania. Na przykład szef PiS w regionie Jerzy Szmit.
-
Nie znam powiązań pana Dowgiałły, ale podejrzewam, że jest to manewr polityczny. Premier zdawał sobie sprawę, że nie może postawić na czele miasta nikogo ze swej partii, więc wybrał osobę pozornie apolityczną - konstatuje Szmit.
A co ma do powiedzenia sam wybrany?
-
No cóż, premierowi się nie odmawia - komentuje krótko Andrzej Dowgiałło, współwłaściciel zamku w Rynie, Karczmy Warmińskiej w Gietrzwałdzie, hotelu Anders w Starych Jabłonkach i drużyny piłki ręcznej Traveland.
Wyznaczenie przedsiębiorcy na zarządcę komisarycznego oznacza, że nie należy spodziewać się ani referendum, ani tym bardziej przyspieszonych wyborów na prezydenta Olsztyna.
Co więcej, to właśnie Dowgiałło po okresie „próby” w ratuszu może być najpoważniejszym kandydatem na prezydenta w wyborach, które się odbędą w ustawowym terminie, a więc jesienią 2010 roku.
-
Jeśli tak się stanie, to nie wykluczam, że stanę z nim w wyborcze szranki. Jak powszechnie wiadomo, lubię rywalizować z mocnymi konkurentami - wyznał nam prof. Ryszard Górecki, senator i ustępujący rektor UWM.