„Cy to plawdziwe?”, „Cy one glyzom?” - tego rodzaju pytania padają z ust najmłodszych, którzy na parterze Galerii Warmińskiej spotykają dinozaury. Stwory ryczą, ruszają ogonami i łapami! Pyszną zabawę mają z dinozaurami i dorośli!
Obok dinozaurowej wystawy nie da się przejść obojętnie niezależnie od tego, czy lubimy te wymarłe stwory, czy nie. Galeriowe dinozaury do złudzenia przypominają żywe zwierzęta: machają łapami, ogonami, kłapią paszczami, ryczą, a jeden z nich znosi nawet dinozaurowe jajka (za 5 zł). Choć zwierzaki są odgrodzone, nie przeszkadza to dzieciom w urządzaniu konkursów „kto szybciej złapie go za ogon”, czy za łapę. Te bardziej nieśmiałe dzieci podziwiają dinozaury siedząc na rękach rodziców, ale większość po chwili przełamuje strach i zaczyna samodzielną zabawę. Zmęczeni mogą odpocząć na dinozaurowej ławeczce.
Na wystawie w Galerii Warmińskiej można oglądać kilkanaście dinozaurów, w tym budzącego największe emocje, ogromnego tyranozaura (T-Rexa). Ponieważ przy każdym z dinozaurów jest tabliczka informacyjna, starsze dzieci mogą połączyć zabawę z nauką i dowiedzieć się, kiedy żył dany stwór, ile mierzył i ważył, gdzie znaleziono jego kości.
- Ponieważ wystawa jest naprawdę ciekawa, wzbudzająca wiele emocji, radzimy na wypad do nas zarezerwować nieco więcej czasu niż zwykle. Nie będzie to czas stracony, gwarantuję - zaprasza dyrektor Galerii Warmińskiej Michał Tur i przypomina, że koniecznie trzeba wziąć ze sobą też aparat fotograficzny.
- Nie co dzień przecież można mieć zdjęcie z dinozaurem.
Oprócz wystawy dinozaurów (do 16 sierpnia), na najmłodszych w Galerii Warmińskiej czeka kolejka, plac zabaw oraz salon zabaw Warmiolandia. Zapraszamy do nas i w pogodne, i w pochmurne dni!
Z D J Ę C I A