W wieku 91 lat zmarł wybitny polityk Suleyman Demirel - kilkakrotny premier (pierwszy raz, gdy miał zaledwie 41 lat), a także prezydent Turcji. Wniósł duży wkład w rozwój naszych stosunków dwustronnych; zasłużenie został odznaczony Orderem Orła Białego. Gdy jako szef parlamentarnej grupy polsko-tureckiej wpisywałem się do księgi kondolencyjnej przypomniałem sobie, jak w trakcie wizyty oficjalnej Aleksandra Kwaśniewskiego nad Bosforem Demirel wyszedł poza protokół dyplomatyczny, towarzysząc naszemu prezydentowi w wielu miejscach poza Ankarą, np. w Kapadocji.
Spotkałem się dziś z ambasadorem Maroka w Warszawie Youns Tijanim na jego prośbę. Rozmawialiśmy nie tylko o naszych dobrze rozwijających się stosunkach dwustronnych, lecz o zbliżającej się na forum Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w Strasburgu, dyskusji nad raportem o ocenie tzw. Partnerstwa na rzecz Demokracji z dwuizbowym parlamentem tego państwa. Od kilku lat Maroko - jako jedno z niewielu państw arabskich (obok Jordanii i Tunezji) - przeprowadza szereg postępowych reform w wielu dziedzinach. Boryka się zarazem z nowymi wyzwaniami, choćby związanymi z dużym napływem uchodźców, m.in. ze strefy Sahelu, a wśród starych znajduje się zwłaszcza kwestia Sahary Zachodniej.
W stolicy odbyła się natomiast ciekawa międzynarodowa konferencja naukowa pt. Operacja „Most”, z udziałem m.in. organizacji byłych oficerów wywiadu polskiego i izraelskiego. Wspomniana delikatna tajna operacja polegała na przerzuceniu prawie 100 tys. Żydów z ówczesnego Związku Radzieckiego na trasie Moskwa - Warszawa - Tel Aviv w okresie 1990-1992. Była to część wielkiej akcji, która zaowocowała w ciągu kilkunastu lat przybyciem z byłego ZSRR do Izraela prawie półtora miliona osób.
W rezultacie całego procesu ten kraj bardzo się zmienił, również pod względem układu sił politycznych. Wspomnę jedynie, iż gdy dwukrotnie w ostatnich latach przebywałem z delegacją Rady Europy w Knessecie, to z jego przewodniczącym Joelem Edelsteinem rozmawiałem głównie po rosyjsku (wyjechał z Moskwy w roku 1987). Przy okazji zachęcam do wydanej właśnie przez Frondę książki Dariusza Wilczaka „Most. Tajna operacja przerzutu Żydów”.