Prawie pięćdziesięciu łuczników z dziewięciu krajów świata od wczoraj (1.05) na Polach Grunwaldzkich rywalizuje o punkty Pucharu Europy w łucznictwie konnym. Trzydniowe zawody są najważniejszym elementem zorganizowanej przez Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku „Majówki z łukiem i koniem” - imprezy mającej pokazywać, że Pola Grunwaldzkie są atrakcyjne nie tylko w lipcu, gdy zjeżdżają tam setki, a nawet tysiące rycerzy z całego świata.
Prawie pięćdziesięciu łuczników z dziewięciu krajów świata od wczoraj (1.05) na Polach Grunwaldzkich rywalizuje o punkty Pucharu Europy w łucznictwie konnym. Trzydniowe zawody są najważniejszym elementem zorganizowanej przez Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku „Majówki z łukiem i koniem” - imprezy mającej pokazywać, że Pola Grunwaldzkie są atrakcyjne nie tylko w lipcu, gdy zjeżdżają tam setki, a nawet tysiące rycerzy z całego świata.
- Majówkę z łukiem i koniem w tym roku organizujemy po raz czwarty - mówi Piotr Nowakowski, kierownik działu archeologiczno-historycznego Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.
- Przede wszystkim proponujemy obserwację zawodów łucznictwa konnego, które w tym roku po raz pierwszy mają status rundy Pucharu Europy. Gościmy łuczników z Polski, Francji, Iranu, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii, Ukrainy, Włoch i Anglii.Łucznicy rywalizują w trzech konkurencjach: węgierskiej, koreańskiej i grunwaldzkiej, fachowo nazywanej konkurencją na zasadach toru polskiego.
- Impreza, jak zwykle, jest bardzo ciekawa - mówi Piotr Nowakowski.
- Można obejrzeć jeźdźców, konie, strzelanie z łuku w mistrzowskim wykonaniu, pokazy akrobatycznej jazdy konnej. Ponadto turyści sami mogą spróbować sił na przygotowanej dla nich strzelnicy łuczniczej.Goście spragnieni wyższej kultury też znajdą coś dla siebie. W pawilonie muzealnym, oprócz stałych wystaw związanych z bitwą pod Grunwaldem, od 27 kwietnia można oglądać nową wystawę czasową: obrazy przedstawiające zamki Wielkiego Księstwa Litewskiego. Tę ekspozycję będzie można oglądać do 30 sierpnia, ale niedziela - ostatni dzień majówki - też może być doskonałym momentem do zwiedzenia pawilonu Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.
- Warto do nas przyjechać w ostatni dzień majówki przede wszystkim, by zobaczyć najatrakcyjniejszą z konkurencji łuczniczego Pucharu Europy - konkurencję grunwaldzką, która rozgrywana jest wyłącznie na Polach Grunwaldzkich - zachęca Piotr Nowakowski. - Ale można do nas przyjechać również dla słonecznej, majowej pogody i pięknych krajobrazów. Grunwald wart jest odwiedzenia w każdym czasie, a w majowym słońcu warto przespacerować się po polach i przy okazji obejrzeć to, co proponujemy w ramach majówki.
Początek niedzielnych zawodów na Polach Grunwaldzkich o godz. 10.00. Łucznicy rywalizować będą do godziny 14. W imieniu organizatorów majówki - zapraszamy!
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :