W sobotę (25.04) o godz. 18.25 podczas jednego wieczoru w transmisji z Metropolitan Opera Live in HD w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej widzowie będą mieli okazję obejrzeć dwie opery: „Rycerskość wieśniaczą” Pietro Mascagniego oraz „Pajace” Ruggiero Leoncavallo. Te dwie krótkie opery, od ponad 100 lat tradycyjnie są wystawiane razem w jeden wieczór. Tak samo czyni MET, a akcja obu oper w obecnej inscenizacji Davida McVicara toczy się w tej samej wiosce na Sycylii, w odstępie pół wieku. „Rycerskość wieśniaczą” umieścił reżyser w roku 1900, zaś akcję „Pajaców” - w roku 1948.
Marcelo Álvarez (tenor) stanie przed wyzwaniem wystąpienia w podwójnej roli jako: Turiddu w „Rycerskości wieśniaczej” Mascagniego i Canio w „Pajacach” Leoncavalla. W podwójnej roli zaprezentuje się również George Gagnidze (baryton) - wystąpi jako Alfio w „Rycerskości” i Tonio w „Pajacach”.
Obsada przedstawienia:„Rycerskość wieśniacza”: Eva-Maria Westbroek, Marcelo Álvarez, George Gagnidze, Jane Bunnel, Ginger Costa-Jackson, Andrea Coleman.
„Pajace”: Patricia Racette, Marcelo Álvarez, George Gagnidze, Lucas Meachem, Andrew Stenson, Lucas Meachem, Patricia Racette, Daniel Peretto, Jeremy Little, Marty Keuser, Andy Sapora, Joshua Wynter.
Dyryguje: Fabio Luisi, reżyseria: David McVicar,
Głosy prasy o spektaklach w MET:Nowa inscenizacja Davida McVicara przynosi wspaniałe, z lekka uwspółcześnione spojrzenie na dwie znaczące pozycje operowego weryzmu, dowodząc, iż obie te krótkie opowieści o zabójstwach z zazdrości wciąż mogą nas przyprawiać o dreszcz. - „Wall Street Journal”
Do tej nowej inscenizacji Rycerskości oraz Pajaców zaangażowała Metropolitan Opera mocną obsadę, z Marcelo Álvarezem w głównych rolach obu dzieł, (jako Turiddu i Canio). To podwójne zadanie jest wspaniałym wyzwaniem dla artysty, który wypełnia obie role najwspanialszym i najbardziej namiętnym śpiewem, w jakim dał się dotychczas poznać w Met. Sopran Eva-Maria Westbroek wnosi swoją charyzmę w partię Santuzzy, tragicznej bohaterki Rycerskości, która - uwiedziona przez Turiddu, kocha go w sposób desperacki. - „The New York Times”
Muzyka jest prosta, rozlewnie romantyczna i pełna dramatyzmu, jak wielka partytura filmowa, a orkiestra i doskonały chór Metropolitan biorą na siebie sporą część opowiadania. Zaś śliczne, powszechnie znane Intermezzo z Rycerskości wieśniaczej, często grywane osobno jako utwór z repertuaru orkiestrowego, pięknie brzmi w wykonaniu wspaniałej orkiestry Metropolitan pod pewną ręką Fabia Luisiego. - WQXR
Te dwie krótkie opery, tradycyjnie wystawiane razem w jeden wieczór, to najsłynniejsze przykłady kierunku zwanego w operze weryzmem, będącego pod koniec XIX wieku odpowiednikiem naturalizmu w literaturze. Założenia były następujące: realistyczna treść, wszystko „jak w życiu”, zaś podstawą dramaturgii - przeżycia i namiętności zwykłych ludzi. Co prawda w życiu ludzie raczej nie rozmawiają ze sobą, śpiewając, zwłaszcza kiedy rozmowa toczy się o zwyczajnych, codziennych sprawach, ale tę sprzeczność (i inne) weryści próbowali omijać na tyle różnych sposobów, że właściwie już od samego początku przeczyli własnym zasadom, a niektórzy, jak i sam Mascagni, po latach wręcz uznali te zasady za artystyczną pomyłkę. Co w niczym nie umniejsza faktu popularności ich najważniejszych dzieł.
»
Pietro Mascagni (1863-1945) to - można rzec - „autor jednej opery”. Wprawdzie skomponował ich jeszcze kilka (Guglielmo Ratcliff - 1885, L’amico Fritz - 1891, Iris - 1898, Il piccolo Marat - 1921, czy wreszcie osławiony Nerone - 1935, opera na cześć Mussoliniego, którego zwolennikiem stał się w ostatnich latach życia), lecz żadna nie osiągnęła choćby części wielkiego sukcesu Rycerskości wieśniaczej.
Kompozytor studiował w konserwatorium w Mediolanie, a później wiódł skromny żywot kapelmistrza i nauczyciela fortepianu w miasteczku Cerignola. Rycerskość wieśniaczą napisał na konkurs, ogłoszony przez mediolańskiego wydawcę Edouardo Sonzogno - i wygrał.
»
Ruggiero Leoncavallo (1857-1919) również padł ofiarą popularności swojego najsłynniejszego dzieła. Wprawdzie oper napisał wiele, inspirował się nawet poglądami Ryszarda Wagnera, któremu pochwalił się swoim projektem trylogii z dziejów Włoch (z której ukończył tylko pierwszą część, poświęconą Medyceuszom (I Medici - 1893), rywalizował m.in. z Puccinim, występując z własną wersją Cyganerii (1897), a na zamówienie samego cesarza Niemiec Wilhelma II napisał Der Roland von Berlin (1904), jednak żadna z nich zdołała przebić - pod względem dramatycznym - potęgi wyrazu Pajaców, zwłaszcza ich finałowej sceny „teatru w teatrze”.
******
Akcja obu oper...
w obecnej inscenizacji Davida McVicara toczy się w tej samej wiosce na Sycylii, w odstępie pół wieku. Rycerskość wieśniaczą umieścił reżyser w roku 1900, zaś akcję Pajaców - w roku 1948.
„Rycerskość wieśniacza”Niedziela wielkanocna. Po orkiestrowym preludium słyszymy zza sceny serenadę, którą śpiewa Turiddu pod oknem Loli. Kiedyś byli parą, lecz gdy on poszedł do wojska, Lola poślubiła woźnicę Alfia, zaś Turiddu na krótko związał się z Santuzzą, lecz jednak nie przestał kochać Loli.
Kurtyna podnosi się, ukazując pełen ludzi plac przed kościołem. Tutaj szuka Turiddu zakochana Santuzza. Matka Turiddu mówi jej, że wysłała syna do miasta po wino, lecz Santuzza słyszała, że w nocy widziano go w okolicy. Wchodzi Alfio, mąż Loli, i śpiewając o przyjemnościach życia oraz o radości z powrotu do żony, wstępuje do gospody na szklaneczkę wina. Tam on także wspomina Łucji, matce Turridu, że rankiem widział jej syna, i to koło swojego domu. Zanim zdziwiona Łucja zdąży spytać o cokolwiek więcej, Santuzza daje jej znak, by milczała, a gdy Alfio już wyjdzie, wyjaśnia jej, iż Turridu porzucił ją i po kryjomu odnowił stosunki z Lolą.
Z kościoła rozbrzmiewają chóry. Łucja wchodzi do kościoła pomodlić się za Santuzzę, podczas gdy ta zostaje na placu, by spróbować spotkać się z Turiddu i zaapelować do jego uczuć. Gdy ów się pojawia, Santuzza ostrzega go, że Alfio widział go przed swoim domem. Jej zazdrość i rozżalenie wprawiają Turiddu w gniew.
Wchodzi Lola. Między dwiema kobietami dochodzi do spięcia.
Teraz Turiddu jest już całkiem rozwścieczony i chce odejść, a gdy Santuzza raz jeszcze zatrzymuje go z błaganiem, by jej nie porzucał - uderza ją. Upokorzona dziewczyna przysięga zemstę i kiedy pojawia się Alfio, Santuzza mówi mu o zdradzie żony.
Następuje interludium orkiestrowe, ludzie wychodzą z kościoła. Turiddu zaprasza na wino. Alfio odmawia przyjęcia szklaneczki i wyzywa Turiddu do walki. Jeden po drugim wychodzą do ogrodu za domem. Po chwili słychać krzyk zza sceny, po czym wbiega dziewczyna, wołając, że Turiddu nie żyje.
„Pajace”Prolog. Przed kurtynę wychodzi garbaty Tonio w kostiumie Taddea - postaci z commedia - i zapowiada, że oto teraz publiczność zobaczy historię z życia wziętą, historię, w której zarówno miłość i śmiech jak i łzy i cierpienie nie będą udawane, lecz prawdziwe, ponieważ artyści to tacy sami ludzie jak wszyscy.
Akt I. Do wioski przyjechała trupa komediantów i zaprasza publiczność na wieczór, na przedstawienie. Miejscowi zaś zapraszają aktorów do karczmy. Tylko Tonio woli zostać, co jeden z wieśniaków kwituje ze śmiechem, iż pewnie chce w tym czasie uwodzić Kolombinę. Tę postać z komedii gra Nedda, żona Cania, który reaguje na żarty gwałtownie, przestrzegając wieśniaków, by nie mieszali teatru z życiem. Co prawda, bowiem jako Pajac na scenie wciąż musi znosić schadzki Kolombiny z Arlekinem, lecz gdyby go coś takiego spotkało w życiu - to całkiem inna sprawa.
Słyszy to Nedda - i boi się, że Canio coś podejrzewa: ona czeka bowiem na młodego wieśniaka Silvia, u którego szuka pociechy przed brutalnością męża-tyrana.
Tymczasem zamiast Silvia pojawia się znowu Tonio i zamęcza ją natrętnymi zalotami. Doprowadzona do ostateczności, uderza Tonia w twarz, ten zaś, upokorzony, przysięga zemstę.
Nadchodzi wreszcie Silvio i oboje z Neddą planują ucieczkę zaraz po przedstawieniu. Kochanków podsłuchał Tonio i biegnie do oberży, skąd sprowadza rozwścieczonego Cania. Małżeńską awanturę zawiesza jednak fakt, że trzeba zaraz wchodzić na scenę... Canio musi się więc opanować, czemu daje wyraz w słynnej arii Śmiej się, pajacu...
Akt II. Nedda, sprzedając bilety, ostrzegła Silvia przed swoim mężem. Zaczyna się przedstawienie. Na scenie tradycyjne perypetie commedia dell’arte: Kolombina, żona Pajaca planuje zdradzić go z Arlekinem, ją z kolei nagabuje Taddeo... Jednak nerwy zawodzą Cania, zapomina się, wychodzi z roli (- Nie! Nie jestem pajacem!), zrzuca kostium - i na oczach osłupiałej publiczności zabija sztyletem Neddę oraz spieszącego jej na pomoc z widowni Silvia. Po czym zwraca się do publiczności: Komedia skończona!
******
25 kwietnia 2015 (sobota), godz.18.25, sala koncertowa FilharmoniiTHE METROPOLITAN OPERA LIVE IN HD - Premiera sezonu 2014/15
Pietro Mascagni: Rycerskość wieśniacza (Cavalleria rusticana)
Libretto - Giovanni Targioni-Tozzetti i Guido Menasci na podstawie opowiadania i sztuki teatralnej Giovanniego Vergi
Prapremiera - 17 maja 1890 w Teatro Costanzi w Rzymie
Ruggiero Leoncavallo: Pajace (I Pagliacci)
Libretto - kompozytor
Prapremiera - 21 maja 1892 w Teatro dal Verme w Mediolanie
Obsada:
Santuzza - EVA-MARIA WESTBROEK (sopran)
Turiddu - MARCELO ÁLVAREZ (tenor)
Alfio - GEORGE GAGNIDZE (baryton)
Canio, dyrektor wędrownej trupy aktorów - MARCELO ÁLVAREZ (tenor)
Nedda, jego żona - PATRICIA RACETTE (sopran)
Tonio, aktor - GEORGE GAGNIDZE (baryton)
Silvio, wieśniak - LUCAS MEACHEM (baryton)
Dyryguje - FABIO LUISI
Reżyseria - DAVID McVICAR
Scenografia - RAE SMITH
Kostiumy - MORITZ JUNGE
Światło - PAULE CONSTABLE
Choreografia - ANDREW GEORGE
Planowany czas trwania transmisji z MET: 3 godziny 30 minut.
Bilety do nabycia w kasie filharmonii pon.-pt. w godz. 10-18 oraz na dwie godziny przed spektaklem.
Cena biletów:
- sektor I 50 zł,
- sektor II 35 zł
Z D J Ę C I A