Testy wykrywające wirusa ptasiej grypy u drobiu na podstawie obecności przeciwciał charakterystycznych dla tego wirusa bądź wykorzystujące specyficzną sekwencję kodu DNA opracowali naukowcy z olsztyńskiej placówki Instytutu PAN. Testy po komercyjnym wdrożeniu mogą być przydatne w laboratoriach diagnostycznych kontrolujących hodowle drobiu.
Czujniki przeznaczone do wykrywania wirusa H5N1 opracowuje zespół pod kierownictwem prof. Hanny Radeckiej z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności Polskiej Akademii Nauk w Olsztynie we współpracy z Instytutem Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk w ramach projektu „Centrum biotechnologii produktów leczniczych. Pakiet innowacyjnych biofarmaceutyków dla terapii i profilaktyki ludzi i zwierząt”.
Naukowcy opracowali dwa typy bioczujników: immunoczujniki i genoczujniki, których zadaniem jest wychwytywanie sygnałów skażeń środowiska, rozpoznawanie ich i rejestrowanie. Immunoczujniki wykorzystują zdolność organizmu zainfekowanego wirusem do wytwarzania przeciwciał.
Jak wyjaśniła prof. Radecka, w pierwszym typie immunoczujników na elektrodzie będącej elementem układu pomiarowego umieszczane są specyficzne przeciwciała, które mają zdolność wykrycia w materiale biologicznym patogenów świadczących o obecności wirusa ptasiej grypy. Natomiast w drugim typie immunoczujnika sytuacja jest odwrotna, na elektrodzie umieszczany jest nieaktywny fragment patogenu (fragment wirusa) i przy jego pomocy mogą być wykryte w materiale biologicznym specyficzne dla niego przeciwciała.
Jak przekonują autorzy, opracowane immunoczujniki są bardziej czułe, tańsze i wymagają mniejszej objętości analizowanej próby niż metoda ELISA szeroko stosowana do wykrywania wirusa ptasiej grypy.
- Zastosowaliśmy immunoczujniki do analizy realnych prób. Z powodzeniem rozróżniliśmy surowice pozyskane od kurcząt szczepionych i nieszczepionych - mówi prof. Radecka.
Drugi rodzaj czujników opracowanych przez olsztyńskich naukowców to genoczujniki oparte o specyficzne sekwencje DNA wirusa ptasiej grypy. Konstrukcja genoczujników sprowadza się do umieszczenia na elektrodzie określonej sekwencji kodu genetycznego, której zadaniem jest wykrywanie poszukiwanej sekwencji DNA w patogenie obecnym w materiale biologicznym.
Według autorów, genoczujniki posiadają czujność zbliżoną do wykorzystywanej tradycyjnej metody PCR, a przy tym są od niej tańsze.
- To nie jest jeszcze gotowy produkt do zastosowania od razu w specjalistycznych laboratoriach. Wykazaliśmy, że opracowane czujniki mogą z powodzeniem być zastosowane do analizy realnych prób i skutecznie wykrywać zarówno fragmenty wirusa H5N1 jaki i przeciwciała - podkreśla prof. Radecka.
- Poszukujemy obecnie partnerów, którzy mogliby opracowane czujniki skomercjalizować i wprowadzić na rynek. Czujniki mają wysoki potencjał aplikacyjny. Można je zminiaturyzować i przez to szeroko zastosować - dodaje prof. Radecka.
Materiałem biologicznym, który poddawany jest testom na wykrycie wirusa ptasiej grypy u drobiu są ich ślina i odchody.