Od soboty na drogach regionu doszło do 11. wypadków, w wyniku których 6 osób zginęło, a 11 zostało rannych. Doszło także do 101 kolizji drogowych. Policjanci zatrzymali 43. nietrzeźwych kierujących.
Do najpoważniejszego wypadku doszło wczoraj w powiecie nowomiejskim. Jak wynika z policyjnych ustaleń, około godziny 13.50 na trasie Tomaszewo - Tereszewo, gmina Kurzętnik, kierujący Fiatem 126p, 18-letni mieszkaniec gminy Kurzętnik jadąc z nadmierną prędkością na prostym odcinku drogi nie zapanował nad pojazdem w następstwie czego auto zjechało na lewą stronę i najpierw uderzyło czołowo, a następnie dachem w przydrożne drzewo, po czym przewróciło się na bok. Na miejscu zginęło czterech mężczyzn w wieku 18, 21, 31 i 41 lat. Nie pomogły nawet zapięte pasy bezpieczeństwa kierowcy i siedzącego obok niego pasażera.
Sekcja zwłok wyjaśni także, czy kierowca był trzeźwy. 18-latek nie miał dużego doświadczenia w prowadzeniu auta. Miesiąc temu odebrał prawo jazdy.
Dwie pozostałe ofiary śmiertelne wypadków drogowych to rowerzyści. Dwaj mężczyźni – z powiatu piskiego i działdowskiego, poruszali się rowerami, które nie posiadały jakiegokolwiek oświetlenia.
Do pierwszego zdarzenia doszło 22 marca po godzinie 18.00 w Piszu. W obrębie skrzyżowania ul. Olsztyńskiej i Orzyskiej poruszający się rowerem 64-letni mężczyzna zjechał z chodnika wprost pod jadącego Fiata. W wyniku doznanych obrażeń rowerzysta zmarł w szpitalu.
Jak ustalili pracujący na miejscu wypadku policjanci, kierowca Fiata był trzeźwy. Rower poszkodowanego nie posiadał oświetlenia.
Tak samo był w przypadku 70-letniego rowerzysty, który brał udział w wypadku drogowym na trasie Lidzbark Welski – Piaseczno. Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 18.40. Kierowca Opla w trakcie wymijania innego auta uderzył w jadącego rowerzystę. Niestety, 70-letni mężczyzna poniósł śmierć. Kierowca samochodu był trzeźwy. I w tym przypadku rower poszkodowanego nie miał obowiązkowego oświetlenia.