
Marzanna
Ośmiu płetwonurków wzięło udział w dzisiejszym (21.03) Topieniu Marzanny. W tym roku na miejsce akcji wybrano jezioro Żbik. Przedsięwzięcie zorganizowali nurkowie z olsztyńskiej Szkoły Nurkowania „Aquamania”.
-
Chcemy utopić Marzannę, by pozbyć się zimy - powiedział Miłosz Dąbrowski, instruktor nurkowania w „Aquamanii” - T
ak naprawdę jednak chcemy promować nurkowanie jako atrakcyjną, ciekawą i zdrową formę spędzania wolnego czasu, turystyki nurkowej i takiej aktywności, która zbliża nas ze środowiskiem i daje możliwość zobaczenia innego, podwodnego świata.Płetwonurkowie z „Aquamanii” topili Marzannę po raz szósty. Chociaż nad jeziorem wiał przenikliwy wiatr, padał deszcz i śnieg, nurkowie byli zadowoleni z aury.
- Dwa lata temu, gdy topiliśmy Marzannę w jeziorze Krzywym, musieliśmy wykłuć przerębel w grubym na pół metra lodzie - wspomina Miłosz Dąbrowski. -
Przy dzisiejszej temperaturze pod wodą można przebywać nawet półtorej godziny.Nurkowie nie pozostawili Marzanny pod wodą. Kukła została wyciągnięta z jeziora i na dachu samochodu wróciła do Olsztyna. -
Nie zostawiamy śmieci w jeziorach - mówi Miłosz Dąbrowski. -
W jeziorze Żbik praktycznie nie ma śmieci, między innymi dlatego, że nurkowie z naszej szkoły corocznie to jezioro sprzątają.
Następne topienie Marzanny za rok.