Dwadzieścia, trzydzieści lat temu trudno było znaleźć w Polsce muzeum, po którym można było chodzić we własnych butach. Dzisiaj tylko nieliczne z nich zmuszają odwiedzających do wciągania na nogi filcowych lub wełnianych pantofli, które same stały się muzealnymi obiektami. Kapcie, a raczej ich brak, stały się symbolem zmian, jakie w ostatnich latach zaszły i jakie nadal zachodzą w muzeach. O tym, jak będą wyglądały polskie muzea za lat kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt, jakich placówek muzealnych i sposobów prezentacji muzealiów oczekują odwiedzający, mówiono dzisiaj (26.02) w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie podczas spotkania z cyklu „Olsztyński Wehikuł Czasu”.
- Olsztyński Wehikuł Czasu to niezwykły „pojazdów, który już od dobrych kilku lat startuje z gościnnych progów Muzeum Warmii i Mazur i przenosi nas w czasie - wyjaśnił nam prowadzący spotkanie Marek Jarmołowicz, dziennikarz radiowy.
- Chcemy w ten sposób przybliżać historię, czasy minione, łączyć się mostem z czasami minionymi. Głównie skupiamy się na życiu zwykłych, typowych olsztynian. Czynimy to w niecodzienny sposób.Dzisiaj, podczas spotkania z Olsztyńskim Wehikułem Czasu, więcej niż o przeszłości mówiono jednak o przyszłości - głównie przyszłości Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, które za miesiąc obchodzić będzie 70. rocznicę założenia.
- Dzisiejsze spotkanie w Muzeum Warmii i Mazur to okazja do „pogdybania”, jak historia w przyszłości będzie będzie odbierana i co tak naprawdę stanie się z tym co jest ważną substancją zabytkową, ale już nie jest tak bardzo pożądane i potrzebne współczesnemu odbiorcy - powiedział Marek Jarmułowicz. - Być może za 70 lat przewodników w olsztyńskim zamku zastąpi hologram Mikołaja Kopernika oprowadzający turystów po zamkowych komnatach, może pojawią się ekrany multimedialne, które oprócz obrazu i dźwięku będą rozprowadzać też zapachy, oświetlenie czy temperaturę. Być może to jest przyszłość muzealnictwa. I o tym chcemy dzisiaj porozmawiać.
W spotkaniu zatytułowanym „Muzeum 70+, czyli koniec z wełnianymi kapciami!” w roli prelegenta wystąpiła dr Małgorzata Gałęziowska z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, a ekspertami byli dr hab. Krzysztof Narojczyk, prof. UWM, historyk oraz Grzegorz Szydłowski - dziennikarz Gazety Wyborczej. Spotkanie oprócz Marka Jarmołowicza prowadził również dr Andrzej Korytko, historyk z UWM w Olsztynie.
Z D J Ę C I A
F I L M Y