Duży sukces w biegu sprinterskim na halowych mistrzostwach Polski w Toruniu odniosła juniorka z Dywit Paulina Potasznik. Poprawiła swój rekord życiowy i o mały włos nie znalazła się na podium.
Halowe Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych odbyły się w miniony weekend (14-15.02) w nowoczesnej hali sportowej w Toruniu. Uczestniczyli w nich zawodnicy z tak dużych miast jak Warszawa, Bydgoszcz, Toruń i Radom, jak również z małych miejscowości. Wśród nich Paulina Potasznik, zawodniczka GUKS ASY Dywity, która rywalizowała z najlepszymi w biegu na 300 metrów. Obsada tej konkurencji była bardzo mocno i wyrównana.
W sobotę odbyły się biegi eliminacyjne. Paulina pobiegła w nich kapitalnie, osiągając świetny czas 40,79 sek. i awansowała do finału A. W niedzielę na starcie stanęło sześć najszybszych dziewcząt z całej Polski. Bieg był bardzo emocjonujący. Paulina Potasznik do ostatnich metrów walczyła bardzo dzielnie o brązowy medal. W efekcie zabrakło jej... 0,22 sekundy. Ostatecznie zajęła więc 4 miejsce - wśród najlepszych juniorek młodszych w Polsce! Jest to największy sukces w jej dotychczasowej przygodzie z lekkoatletyką. Mistrzostwa stały na bardzo wysokim poziome, więc ten wynik ma swoje znaczenie.
- Sam start w mistrzostwach Polski był dla mnie bardzo ważnym wydarzeniem. W sobotę poprawiłam swój rekord życiowy o prawie sekundę, co było ogromnym osiągnięciem. Na drugi dzień przyszedł czas walki o medale. Biegło mi się dobrze i po walce do ostatnich metrów minęłam linię mety jako czwarta. Niestety do medalu zabrakło mi niewiele. Jest oczywiście lekki niedosyt, ale i tak cieszę się z uzyskanego miejsca i czasu. Na koniec chciałabym podziękować wszystkim za wsparcie, a w szczególności trenerowi i rodzinie oraz innym osobom, które trzymały kciuki - powiedziała po zawodach Paulina Potasznik.
- Paulina pobiegła dwa fantastyczne biegi. Walczyła super. Poradziła sobie również ze stresem i z tą całą atmosferą tak wielkiej imprezy. Wielkie gratulację za poziom sportowy, który osiągnęła! Dziękuje za ogromne sportowe emocje oraz za jej zaangażowanie w przygotowania. Ja i bardzo wiele osób jesteśmy z niej dumni. Wiem jak to trudno, gdy jest się tuż za podium. Wszyscy jednak mamy nadzieję, że nie zabraknie jej motywacji do dalszej pracy. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, a panu Sebastianowi Nowakowi za wielką pomoc w organizacji wyjazdu na mistrzostwa - dodał Szymon Niestatek, trener dywickiej biegaczki.
Z D J Ę C I A