Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
10:11 23 listopada 2024 Imieniny: Adeli, Felicyty
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Sprawy społeczne
mkz | 2015-02-09 16:46 | Rozmiar tekstu: A A A
Starość może być radosna

Dziarski Dziadek zadziwił Dywity

Olsztyn24
Dziarski Dziadek z wizytą w Gminie Dywity (fot. Promocja UG Dywity) | Więcej zdjęć »

W ostatni weekend (7-8.02) na zaproszenie wójta gminę Dywity odwiedził Antoni Huczyński, zwany Dziarskim Dziadkiem. To postać nietuzinkowa, bo ma 93 lata, zaś kondycję i hart ducha niczym nastolatek. Jest autorem książki „Mój sposób na długowieczność”.

Popularność Antoniego Huczyńskiego rozpoczęła się przypadkowo. W grudniu 2013 roku jego wnuk Michał umieścił na portalu You Tube film, na którym pan Antoni pokazuje kilka ćwiczeń, poprawiających jego kondycję. Film lotem błyskawicy obiegł cały Internet, przynosząc Dziarskiemu Dziadkowi niezwykłą popularności. Obecnie jego kanał ogląda kilkaset tysięcy internautów miesięcznie. Swoją sławę zdyskontował wydając książkę „Mój sposób na długowieczność”, która w ostatnich tygodniach jest hitem w księgarniach.

W sobotę pan Antoni - na zaproszenie wójta gminy Dywity - był gościem balu seniora, który od 11 lat organizuje Gminny Ośrodek Kultury przy wsparciu Urzędu Gminy. Dla wielu z obecnych pojawienie się Dziarskiego Dziadka było ogromną niespodzianką. Pan Antoni nie dał się długo prosić. Tuż po występie dzieci z Przedszkola Samorządowego w Dywitach, publiczność doczekała się rozmowy z gościem honorowym. Wielu z zebranych nie dowierzało, że pan Antoni jest w tak świetnej formie.

- Po przejściu na emeryturę powiedziałem sobie, że ja ucieknę chorobie, ucieknę starości poprzez uprawianie sportu. Ruch na świeżym powietrzu to najlepsza recepta na zdrowie - mówił podczas spotkania pan Antonii. - Jak wiadomo zimna woda zdrowia doda, więc pomyślałem sobie, dlaczego i ja nie mogę spróbować. Jako że w okolicy nie ma jezior, postanowiłem zrobić to nieco inaczej. Załatwiłem 200-litrową beczkę, nalałem wody i po rozgrzewce zacząłem do niej wchodzić. Pierwszy raz wszedłem do zimnej wody w beczce kiedy miałem 75 lata. Wówczas już sąsiedzi zaczęli mnie nazywać miejscowym morsem. Zaś moja żona za głowę się łapała i mówiła: „Po co ty do tej beczki włazisz, przecież ty zachorujesz”. Ja jej zaś odpowiadałem, że w ten sposób uciekam przed chorobami. Sport jest też dobrą receptą na samotność, bowiem po śmierci mojej małżonki to właśnie bieganie, gimnastyka, czyli ruch uratowały mnie przed depresją i marazmem. Dlatego zachęcam wszystkich do ruchu - mówił Dziarski Dziadek.
R E K L A M A
Nie zabrakło również kilku słów na temat ćwiczeń gałek ocznych, które pozwalają pobudzić i wyostrzyć koncentrację umysłu. Seniorzy byli zachwyceni prelekcją. Wójt gminy Dywity Jacek Szydło podziękował panu Antoniemu za wizytę wręczając mu pamiątkową książkę oraz bukiet róż. Wzruszenia nie krył również sam gość. Kondycję 93-latka postanowiły sprawdzić panie, które zaprosiły pana Antoniego do tańca. Jak się można było spodziewać, gość honorowy sprostał zadaniu. Dodatkową atrakcją była możliwość nabycia na miejscu jego książki i zdobycie autografu autora.

To nie koniec niespodzianek. W niedzielę na plaży w Słupach nad jeziorem Wadąg morsy zażywający „gorącej kąpieli” tym razem wykąpali się w towarzystwie Dziarskiego Dziadka. Temu niecodziennemu wydarzeniu przyszli się przyjrzeć także mieszkańcy gminy. Niektórzy do końca nie wierzyli, że na plaży rzeczywiście będzie pan Antoni. Wątpliwości zostały rozwiane, kiedy przed południem gotowy do kąpieli stawił się na plaży. Chwila rozmowy, pamiątkowe zdjęcia i czas na rozgrzewkę, którą poprowadził oczekiwany gość. Po 5 minutach wszyscy chętni byli już w wodzie, do której pan Antoni wszedł razem z morsami. Nagrodą były gromkie brawa od zgromadzonej widowni.

- Nie ukrywam, że dla nas to wielki zaszczyt móc wykąpać się w pana towarzystwie - mówił wyraźnie zadowolony Daniel Zadworny, sekretarz gminy Dywity. To właśnie z inicjatywy pana Daniela każdej niedzieli nad jeziorem Wadąg ( o godz. 13) spotykają się miłośnicy zimowej kąpieli.

Pan Antoni nie żałował wizyty w gminie Dywity. Zwłaszcza że nie przyjmuje zaproszeń - ze względu na odległość i brak... czasu. Na zakończenie spotkania podziękował gospodarzom za przyjęcie i zapewnił, że przy każdej okazji będzie opowiadał o wspaniałej gminie Dywity i ludziach w niej żyjących.

Z D J Ę C I A
REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.