Gimnazjum nr 5 kolejny raz zorganizowało wycieczkę edukacyjną do Warszawy. Tym razem odwiedziliśmy Centrum Nauki Kopernik. Trójka nauczycieli: Katarzyna Potrapeluk, Urszula Pietruszko i Lech Wąsowski oraz 44 uczniów z klas I - III spotkało się o piątej trzydzieści, aby wyruszyć w całodniową fascynującą podróż w świat wiedzy, nauki, doświadczeń i niezliczonej ilości eksperymentów. Większość z nich wykonaliśmy samodzielnie.
Po dotarciu na miejsce, uczestnicy zostali podzieleni na trzy grupy badawcze. Dwie z nich zajmowały się biologią, a jedna udała się na zajęcia z robotyki. W czasie wolnym od zajęć laboratoryjnych mieliśmy okazję zwiedzić Centrum. Wszystkie stanowiska, do jakich dotarliśmy, dały nam ogromną wiedzę z różnych dziedzin nauki.
W laboratorium biologicznym mogliśmy się przekonać, że biologia to nie tylko zwierzęta i rośliny. To bogaty świat mikroorganizmów, komórek i genów, który można poznać jedynie za pomocą różnego rodzaju mikroskopów, bardzo nowoczesnych i skomplikowanych. Wszyscy założyli białe fartuchy i mieli okazję przygotować wiele preparatów, wybarwić je i obejrzeć pod mikroskopem. Wiele z nich pochodziło z naszych własnych organizmów. Każdy mógł zabrać jeden taki preparat do domu i pokazać rodzicom, czym się zajmował w czasie zajęć. Wszyscy po tych warsztatach byli zachwyceni światem mikrobiologii.
Grupa, która znalazła się w laboratorium na zajęciach z robotyki, również założyła białe fartuchy i zaczęła pracę pod kierunkiem bardzo sympatycznych prowadzących. Dowiedzieliśmy się, jak działa kinect. Mogliśmy się zeskanować i zobaczyć w komputerze. Zaczęliśmy pracę na komputerach. Mogliśmy modelować i samodzielnie projektować obiekty trójwymiarowe. Okazało się, że nie jest to takie proste, ale przy pomocy prowadzących jakoś się udało. Swoje prace mogliśmy wydrukować na drukarce 3D oraz zapoznać się z systemem jej działania. To, co wypracowaliśmy, mogliśmy zabrać do domu. Zobaczyliśmy na zdjęciach, co można za pomocą takiej drukarki stworzyć. Tu zapanowało wielkie zdziwienie i niedowierzanie, bo były to pełnowymiarowe: ludzkie tkanki, samochód i dom jednorodzinny.
W czasie wolnym od zajęć laboratoryjnych ruszyliśmy zdobywać wiedzę na różnych stanowiskach w wielu działach tematycznych. Dowiedzieliśmy się między innymi jak chodzi się w dziwnych, najeżonych i ciężkich butach, jak działa wielkie radio, jak można transportować wodę, jak działa wahadło Foucaulta, jak panować nad zmysłami, jak prowadzi się samochód w stanie nietrzeźwości, jak spalamy kalorie w czasie wysiłku, jak wygląda trzęsienie ziemi, jak mocno ściska anakonda, że można się schować w mydlanej bańce, co czuje fakir na swoim kolczastym łożu i jak ciężko jest się poruszać niepełnosprawnym na wózku inwalidzkim. Oczywiście to nie jest wszystko, ale całość wrażeń i cała zdobyta wiedza są nie do opisania.
Naładowani wiedzą i energią, w dobrych humorach o godzinie dwudziestej wróciliśmy do Olsztyna, aby wypocząć i kolejnego dnia spotkać się w szkole oraz opowiedzieć o ogromie wrażeń z naszej wycieczki.
Z D J Ę C I A