Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
18:34 03 grudnia 2024 Imieniny: Franciszka, Ksawery
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Motoryzacja, automobilizm
waclawbr | 2008-03-18 16:25 | Rozmiar tekstu: A A A

Sporu o samochody dla WORD-u ciąg dalszy...

Olsztyn24
WORD w Olsztynie

Trwa spór o dostawę 18 samochodów osobowych dla Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie. Po ponownym rozpatrzeniu przez komisję przetargową ofert dwóch olsztyńskich firm, wybór padł na spółkę Resma, oferującą WORD-owi Fiaty Grande Punto. Sprzeciw od tej decyzji złożył jedyny konkurent Resmy, spółka Alcar, oferująca dostawę samochodów Renault Clio III.

Olsztyński WORD ogłosił przetarg na dostawę 18 samochodów. Ważne w tej sprawie jest to, że samochody miały mieć koła o wymiarze piętnastu cali na aluminiowych felgach, a jeden z samochodów miał być wyposażony w panel sterowania radiem zamontowany w kole kierownicy. Wymagania opracowanej w WORD specyfikacji istotnych warunków zamówienia publicznego (SIZW) spełniali tylko nieliczni producenci i dostawcy samochodów. Do przetargu nie przystąpił m.in. dealer Opla, który dysponował samochodami z segmentu, jaki zamówił WORD, ale samochody te nie spełniały szczegółowych wymogów zamawiającego. Protest dealera Opla na warunki określone w specyfikacji został jednak odrzucony.

- Trudno oprzeć się wrażeniu, że specyfikacja WORD-u została przygotowana pod określoną markę samochodów - powiedział jeden z naszych rozmówców, pragnących zachować anonimowość. - Dlaczego zamawiane samochody miały być tylko na kołach 15. calowych, a do tego z aluminiowymi obręczami? Przecież takie alufelgi znacznie łatwiej uszkodzić niż obręcze stalowe, o co podczas egzaminów nie jest tak trudno. Albo wymóg, by jeden samochód miał panel sterowania radiem w kole kierownicy już zupełnie mnie zadziwia... O co tutaj chodzi?

Ostatecznie oferty w przetargu złożyły dwie olsztyńskie firmy: Alcar i Resma. Po otwarciu ofert okazało się, że korzystniejszą cenowo ofertę złożyła spółka Alcar. Po sprawdzeniu, czy oferty spełniają wymogi formalne, komisja przetargowa WORD wybrała propozycję Alcar-u. To rozstrzygnięcie oprotestowała Resma.
R E K L A M A
- Nasz radca prawny podniósł w proteście m.in. to, że Alcar nie zaznaczył w ofercie, iż dostarczy samochody na kołach z lekkiego stopu i z panelem sterowniczym w promieniu kierownicy - powiedział nam po złożeniu protestu Witold Starus, kierownik wydziału sprzedaży samochodów RESMY. - Ponadto Alcar nie przedstawił dokumentacji na samochód z silnikiem 2,0, a taki samochód raczej nie jest produkowany na rynek polski. Z francuskiej dokumentacji wynika też, że Renault Clio III nie jest produkowany na kołach piętnastocalowych, a z dokumentacji przetargowej wynika, że dostawca wyposaży samochód w takie felgi.

Po zbadaniu zarzutów Resmy, komisja przetargowa unieważniła pierwszy ze swoich wyborów i odrzuciła ofertę Alcar-u jako niezgodną z warunkami SIZW. W tej sytuacji na placu boju pozostała jedynie Resma z ofertą dostawy Fiatów Grande Punto. Z tą decyzją nie zgodziła się spółka Alcar.

- Wczoraj do olsztyńskiego WORD-u wpłynął protest Alcar-u na rozstrzygnięcie komisji przetargowej - powiedziała nam Elżbieta Adamiuk, członek komisji przetargowej WORD. - Teraz firma Resma ma 3 dni na ewentualne przyłączenie się do protestu, a potem w ciągu 10. dni, komisja przetargowa musi wydać rozstrzygnięcie.

- Jesteśmy zaskoczeni wykluczeniem nas z udziału w przetargu - mówi Hubert Winiarz, specjalista ds. sprzedaży samochodów do firm w spółce ALCAR. - Podstawą do takiej decyzji były materiały marketingowe umieszczone w internecie, z których nie wynikało, że Renault produkuje Clio III na piętnastocalowych alufelgach oraz z radiem w kole kierownicy. Nie wiemy dlaczego nie wzięto pod uwagę naszych zapewnień, że takie samochody, w pełni odpowiadające wymaganiom WORD, jesteśmy w stanie dostarczyć. Dlatego złożyliśmy protest.

Wykluczenie Alcar-u z przetargu pod zarzutem podania nieprawdziwych danych w ofercie przetargowej może mieć dla spółki daleko idące konsekwencje. - Jeżeli zostalibyśmy uznani za nierzetelnego oferenta, możemy zostać wykluczeni na trzy lata z udziału w przetargach - dodaje Hubert Winiarz. - Nie możemy sobie na to pozwolić, bo bierzemy udział w wielu przetargach i tą drogą sprzedajemy sporo samochodów. Dlatego będziemy walczyć o zwycięstwo w przetargu i dobre imię firmy.

REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.