Z jednego z laboratoriów badawczych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego skradziono silnie toksyczną substancję. Z ustaleń operacyjnych policji wynikało, że związek chemiczny może zostać użyty do zatrucia zbiornika wody pitnej na terenie Olsztyna. Pracownicy wodociągów zostali postawieni w stan najwyższej gotowości.
Dwaj podejrzanie zachowujący się mężczyźni z niewielką paczką pod pachą pojawili się w dzisiaj (7.11) ok. godz. 10. pod bramą Stacji Uzdatniania Wody „Karolin”. Sterroryzowali pracowników, jednego wzięli jako zakładnika. Pozostali pracownicy Stacji Uzdatniania Wody nie stracili zimnej krwi i uruchomili system antynapadowy. Na miejscu pojawiła się agencja ochrony i patrol policji. Do akcji dołączyła straż pożarna i policyjni antyterroryści. W hali pomp wybuch pożar, a jedna osoba została ciężko ranna.
- Od zatrzymanych terrorystów dowiedzieliśmy się jakich materiałów użyto do skonstruowania ładunku - mówi Waldemar Niemczuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
- Dzięki temu nasz pirotechnik wiedział jak zneutralizować ładunek. Pies policyjny sprawdzi, czy na terenie SUW nie zostały podłożone kolejne ładunki wybuchowe. Niczego nie znaleziono, a terroryści trafili do policyjnego aresztu.Tak przebiegały ćwiczenia przygotowane przez Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego, w których udział wzięli policjanci, strażacy, ratownicy medyczni, agencja ochrony oraz wydział zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta.
Z D J Ę C I A