Aleksander Wołos nie doczekał przygotowanej dla niego uroczystości
Lucjan Wołos odbiera nagrodę w imieniu zmarłego ojca Aleksandra Wołosa | Więcej zdjęć »
Minutą ciszy uczczono pamięć Aleksandra Wołosa, tegorocznego laureata Nagrody Prezydenta Olsztyna w dziedzinie sztuk plastycznych im. Hieronima Skurpskiego. Mistrz Aleksander nie doczekał zorganizowanej dzisiaj (6.11) w Zamku Kapituły Warmińskiej w Olsztynie uroczystości, podczas której miał odebrać tę zaszczytną nagrodę. Zabrakło... pięciu godzin. Aleksander Wołos zmarł dzisiaj w szpitalu miejskim w wieku 80 lat. Przegrał walkę z nowotworem.
O przyznaniu w tym roku nagrody im. Hieronima Skurpskiego Aleksandrowi Wołosowi, Kapituła Nagrody działająca pod przewodnictwem Prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza, zdecydowała jednomyślnie pod koniec września. Laureat o decyzji kapituły dowiedział się od prezydenta. Cieszył się z wyróżnienia i przygotowywał na spotkanie z wielbicielami jego talentu w Salach Kopernikowskich olsztyńskiego zamku, gdzie zwyczajowo wręcza się nagrodę im. Hieronima Skurpskiego. Wybrał nawet zespół ProForma do muzycznego uświetnienia uroczystości.
Kilka dni temu jednak Aleksander Wołos poczuł się na tyle źle, że trafił do szpitala. Mając świadomość, że nie będzie w stanie osobiście odebrać nagrody, podyktował synowi kilka zdań do uczestników zaplanowanej na dzisiaj uroczystości. Wczoraj stan zdrowia Mistrza Aleksandra Wołosa na tyle się pogorszył, że podłączony został do medycznej aparatury. Dzisiaj, kilkanaście minut po południu, zmarł. Nagrodę w Jego imieniu z rąk prezydenta Olsztyna odebrał w zamku syn Lucjan Wołos.
W związku ze ze śmiercią laureata, zmieniono plan przygotowywanej od kilku tygodni uroczystości. Laudację przygotowaną przez Tomasza Śrutkowskiego zastąpiły wspomnienia o Aleksandrze Wołosie, którymi z zebranymi w Salach Kopernikowskich podzielili się prezydent Piotr Grzymowicz i Tomasz Śrutkowski, a także syn Lucjan. Zaprezentowany został też film o Aleksandrze Wołosie przygotowany w ostatnich tygodniach przez Tadeusza Burniewicza i Marka Barańskiego.
R E K L A M A
Wydarzenie w zamku zarejestrowaliśmy kamerą wideo. Film niebawem udostępnimy w sieci.