„Muzyka Meksyku i Hiszpanii” to tytuł koncertu, który odbędzie się w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w piątek 7 listopada. Organizatorzy zaplanowali dwa koncerty: o godzinie 10.00 i o godz. 19.00.
Orkiestrę symfoniczną Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej poprowadzi José Luis Castillo, który na co dzień jest dyrektorem artystycznym znakomitej Orkiestry Kameralnej Bellas Artes. Artysta jest jednym z najwybitniejszych i najaktywniejszych dyrygentów i kompozytorów na scenie panamerykańskiej. Urodzony w Walencji (Hiszpania), gdzie rozpoczął studia kompozycji i dyrygentury, kontynuował naukę w Salzburgu, Luksemburgu i w Paryżu. Od 1997 r. mieszka w Meksyku.
W programie koncertów m.in. dzieła dwóch wielkich twórców muzyki meksykańskiej (Revueltas, Chávez). Obaj kompozytorzy urodzili się w roku 1899, obaj nawiązywali w swojej muzyce do korzeni rodzimej kultury.
W programie:
» Silvestre Revueltas - Sensemaya
» Manuel de Falla - Suita nr 1 z baletu Trójgraniasty kapelusz
» Carlos Chávez - Sinfonia india
» Manuel de Falla - Taniec ognia z baletu Czarodziejska miłość
» Silvestre Revueltas - Redes (muzyka do filmu, wersja koncertowa)
» José Pablo Moncayo Garcia - Huapango
Wprowadzenie do koncertuSensemayá Silvestre’a Revueltasa (1899-1940) to ukończona w roku 1938 kompozycja, która w efektowny sposób wprowadza słuchacza w język, stylistykę i klimat twórczości tego kompozytora. Punktem wyjścia był wiersz kubańskiego poety Nicolasa Guilléna, przywołujący rytualną pieśń afro-karaibską śpiewaną w trakcie zabijania węża, z powtarzaną frazą: „Mayombe-bombe-mayombé!” Dominującą rolę gra rytm; synkopowane dźwięki fagotu, perkusji i rogów, uporczywie powtarzane, prowadzące do finałowej kulminacji.
Redes Silvestre’a Revueltasa to suita ułożona z muzyki do meksykańskiego filmu z roku 1936 (angielska wersja tytułu: The Wave), mówiącego o życiu rybaków z ubogiej wioski Alvarado na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej. Film, zamierzony jako dokumentalny, przekształcił się ostatecznie w fabularyzowany, zaś muzykę dodano już po jego ukończeniu. Była to pierwsza praca Revueltasa na polu kinematografii, a zarazem pierwszy przykład meksykańskiej muzyki filmowej, jaki zaczął wieść żywot niezależny - w postaci suity symfonicznej - na światowych estradach koncertowych.
Silvestre Revueltas, obok prezentowanego tego samego wieczora Carlosa Cháveza, należy do najwybitniejszych kompozytorów meksykańskich pierwszej połowy XX wieku. W latach 1929-1935 był asystentem Carlosa Cháveza pełniącego funkcję dyrygenta Orquesta Sinfónica de Mexico, kierował też orkiestrą w Konserwatorium Narodowym, gdzie prowadził działalność pedagogiczną w zakresie kompozycji, gry skrzypcowej i kameralistyki. Koncertując w końcu lat 30. w Hiszpanii, opowiadał się po stronie republikanów. Echem tamtych wydarzeń jest m.in. jego kompozycja na zespół kameralny w hołdzie wielkiemu poecie zamordowanemu przez frankistów: Hommaje a Federico Garcia Lorca, prezentowana po raz pierwszy w roku 1937, w bombardowanym Madrycie.
W swojej twórczości Silvestre Revueltas czerpał wiele inspiracji z muzycznej tradycji meksykańskiej, nie cytując dosłownie pieśni czy tańców, lecz starając się nawiązywać do ich ducha. Jego samego zwali współcześni „wielkim, wolnym duchem muzyki meksykańskiej”.
Sinfonia india (Symfonia indiańska) Carlosa Cháveza (1899-1978) łączy formę XIX-wiecznej symfonii z rytmami i dźwiękami muzyki dawnego Meksyku, wśród których nie brak reliktów muzyki Azteków. Oparta na trzech melodiach indiańskich, w wersji oryginalnej przewiduje użycie w grupie perkusji różnych instrumentów azteckich, takich jak teponaztli czy huéhuetl , które później, ze względów praktycznych kompozytor zastąpił zamiennikami ze zwykłego instrumentarium perkusji w orkiestrze symfonicznej. Jednoczęściowa kompozycja powstała w latach 1935-36, jej pierwsze wykonanie odbyło się w radio: orkiestrę CBS Columbia prowadził sam Chávez. I odtąd prędko utwór zyskał szeroką popularność.
Niekwestionowalne są ogromne zasługi Carlosa Cháveza dla życia muzycznego Meksyku w XX wieku. Wpływowy kompozytor (autor ponad 200 utworów), dyrygent, a także niestrudzony pedagog, łączył szerzenie wiedzy i kultury muzycznej ze studiami tradycji rodzimej. Z pewnością wpływ na to miały jego własne korzenie: dziadek Cháveza ze strony matki był Indianinem z północy Meksyku. Toteż kompozytor poznawał indiańską tradycję w dzieciństwie.
Zaprzyjaźniony był z wybitnymi kompozytorami amerykańskimi I połowy XX wieku: Aaronem Coplandem, Henrym Cowellem, Edgarem Varèsem. Uprawiał działalność publicystyczną. Przez lat dwadzieścia kierował zespołem Orquesta Sinfónica de Mexico, w latach 1928-36 był dyrektorem Konserwatorium Narodowego, a po II wojnie organizował Narodowy Instytut Sztuk Pięknych.
Huapango Joségo Pabla Moncayo Garcii (1912-1958) to kompozycja powstała w roku 1941 z inicjatywy Carlosa Cháveza, którego uczniem był Moncayo. Słowo huapango oznacza zarówno taniec ludowy, jak i styl z tym związany. Chávez, niestrudzony organizator życia muzycznego, planował koncert pod hasłem „Tradycyjna muzyka Meksyku” i zaproponował młodemu adeptowi, by ten wraz z innymi studentami pojechał w teren, zaznajomił się z popularną muzyką regionu Veracruz.
- Pojechaliśmy do Alvarado - wspominał później Moncayo, - które jest jednym z tych miejsc, gdzie folklor muzyczny zachował się w najczystszej postaci. Przez kilka dni zapisywaliśmy melodie, rytmy i instrumentacje, co okazało się sprawą niezwykle trudną, ponieważ muzycy huapangueros nigdy nie śpiewają tej samej melodii dwa razy tak samo.
Podobnie postąpił też Moncayo. Huapango, jakie ułożył pod wpływem tych zebranych melodii, nie jest ich powtórzeniem czy opracowaniem, lecz kompozycją całkowicie autorską, powstałą pod ich wpływem. Po raz pierwszy zostało wykonane pod batutą Cháveza przez jego Orquesta Sinfonica de Mexico.
Po wojnie ten reprezentant kolejnego pokolenia muzyków meksykańskich kontynuował dzieło swojego mistrza w dziedzinie popierania tradycji narodowych w muzyce, w latach 1946-47 był dyrektorem artystycznym Orquesta Sinfónica de Mexico, później kierował Orquesta Sinfónica Nacional, wykładał kompozycję i dyrygenturę w konserwatorium.
Balet Trójgraniasty kapelusz (El sombrero de tres picos) Manuela de Falli (1876-1946) należy do najsławniejszych i najpopularniejszych dzieł tego kompozytora, bez reszty oddanego idei „narodowej muzyki hiszpańskiej”. Komiczne libretto Trójgraniastego kapelusza opowiada o nauczce, jakiej udzieliła piękna i wesoła młynarka natrętnemu, podstarzałemu zalotnikowi. Wszelako główną rolę gra tutaj muzyka: porywające połączenie żywiołowości folkloru i artystycznego wyrafinowania. Jeśli dodać, że premierę Trójgraniastego kapelusza w Londynie w roku 1919 przygotował słynny zespół Baletów Rosyjskich Diagilewa w scenografii Pabla Picassa, choreografii Leonida Miasina, pod batutą Ernesta Ansermeta, nie zdziwi nikogo, iż sukces był ogromny, zaś dobra fama otacza po dziś dzień to dzieło.
Podobnie zresztą było z kilkoma innymi utworami de Falli, jak opera Krótkie życie (premiera w roku 1913 w Nicei, rok później - w Paryżu), następnie balet Czarodziejska miłość (1914-15), entuzjazm wywołała też lalkowa opera Kukiełki Mistrza Piotra wg epizodu z Don Kichota Cervantesa (premiera: Paryż, rok 1923, następnie Nowy Jork - rok 1925).
Zarazem jednak już od lat 20. przechodził de Falla kryzysy nerwowe, utrudniające mu, czy wręcz paraliżujące pracę twórczą. Lata wojny domowej w Hiszpanii spędził w Paryżu, w Londynie i na Majorce, ostatecznie zaś w 1939 r. schronił się do Argentyny, gdzie pozostał już do końca życia, praktycznie wycofawszy się z działalności publicznej i pozostawiwszy niedokończone oratorium Atlantyda na chór, głosy solowe i orkiestrę, ogromne przedsięwzięcie, można rzec: „ponadkontynentalne”.
A my, Polacy, możemy żałować, iż pośród niedokończonych partytur de Falli została również opera El fuego fatuo (Błędny ognik), rozpoczęta w 1919 r., na motywach muzyki Chopina.
Czarodziejska miłość Manuela de Falli, balet z kilkoma wstawkami śpiewanymi, ma fabułę osnutą na starej ludowej baśni. Opowiada o tym, jak pewną piękną młodą wdowę nachodzić zaczął duch zmarłego męża, zazdrosny o jej nowego kochanka... I ostatecznie udało się go ułagodzić siłą miłości... przy wsparciu czarów, które kobieta odprawia w trakcie rytualnego tańca ognia...
Ten krótki, jednoaktowy spektakl, napisał Manuel de Falla w roku 1915, a bohaterką premiery w Madrycie stała się tańcząca i śpiewająca Cyganka Pastora Imperio, której sztuką entuzjazmowała się cała Hiszpania. Za Pirenejami toczyła się już wojna światowa, a wśród wielu artystów, którzy w burzliwym czasie znaleźli schronienie w Hiszpanii, był pianista Artur Rubinstein, zaprzyjaźniony z de Fallą. W jego pamiętnikach znalazło się takie wspomnienie:
„...de Falla i ja staliśmy się serdecznymi przyjaciółmi. Pewnego wieczora zabrał mnie na występ Pastory Imperio, sławnej cygańskiej śpiewaczki i tancerki, która występowała w jego balecie „Czarodziejska miłość”... Przedstawienie odbywało się w teatrze późnym wieczorem, po zakończeniu normalnego spektaklu. Grało pięciu czy sześciu muzyków, zespół jaki słyszy się zazwyczaj w nocnych lokalach, przy czym pianista grał nie na fortepianie, lecz na pianinie. Ale muzyka mnie zafascynowała, zwłaszcza taniec, zwany Tańcem ognia, fantastycznie wykonany przez Pastorę Imperio.
- Czy mógłbyś mi udostępnić partyturę tego tańca? - poprosiłem kompozytora.
- Chciałbym ją transkrybować na fortepian i zagrać na którymś z koncertów. - Dam ci, oczywiście - uśmiechnął się de Falla,
- ale wątpię, czy zrobi to jakieś wrażenie. Dokonałem transkrypcji, opierając się wiernie na oryginalnej partyturze. Kiedy na następnym koncercie wykonałem ten taniec na bis, publiczność oszalała: musiałem powtarzać go trzykrotnie”.
Tyle Rubinstein w swoich pamiętnikach. Dodać tylko można, że Taniec ognia stał się odtąd jednym ze stałych i najefektowniejszych bisów pianisty.
******
José Luis Castillo - dyrygentUrodzony w Walencji (Hiszpania), gdzie rozpoczął studia kompozycji i dyrygentury, kontynuował naukę w Salzburgu, Luksemburgu i w Paryżu.
Od 1997 r. mieszka w Meksyku. Jest dyrektorem artystycznym Bellas Artes Chamber Orchestra. W podwójnej roli - dyrygenta i kompozytora - zyskał sobie renomę specjalisty w repertuarze muzycznym okresu od połowy XX wieku po dzień dzisiejszy. Poprowadził ponad 100 pierwszych wykonań latynoamerykańskich i światowych dzieł wybitnych kompozytorów końca wieku XX, takich m.in. jak Andriessen, Donatoni, Francesconi, Gervasoni, Halffter, Manoury, Murail, Nishimura, Pesson, Rihm, Trojan, Zimmermann i inni.
Od roku 2001 jest dyrektorem muzycznym orkiestry Camerata de las Américas. Dyrygował w Austrii, w Niemczech, w Argentynie, Kanadzie, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych, we Włoszech, w Japonii, na Litwie, podróżował z koncertami po Meksyku i po innych krajach Ameryki Łacińskiej. W latach 1997-2005 był głównym dyrygentem orkiestry symfonicznej Uniwersytetu Guanajuato. Z zespołem tym dał ponad 200 koncertów i prezentacji medialnych, koncertów dla dzieci. Akompaniował na żywo do niemych filmów. Jego repertuar operowy obejmuje dzieła od Scarlattiego poprzez Mozarta, Donizettiego, Verdiego, Pucciniego, de Falli czy Dallapiccoli aż po Sciarrina.
Wśród muzyków, z którymi współpracował, znajdują się takie osobowości i zespoły jak András Adorján, Thomas Indermühle, Water Boeykens, Christian Lindberg, Cyprien Katsaris, The Altenberg Trio, The Kroumata Ensemble, Jorge Federico Osorio, Alexei Volodin, June Anderson, Verónica Villaroel, Ramón Vargas i Dmitri Hvorostovsky.
Jego własne kompozycje były wykonywane na prestiżowych festiwalach muzycznych w Niemczech, w Australii, Austrii, w Kanadzie, w Chile, w Hiszpanii, w Stanach Zjednoczonych, we Francji, w Holandii, we Włoszech w Japonii, w Meksyku, w Peru, w Portugalii, na Taiwanie i w Urugwaju, przez takie orkiestry jak Rundfunk-Sinfonieorchester Saarbrücken, Luxembourg Philharmonic Orchestra, Württemburgische Kammerorchester, Saarbrücken Radio Choir, Delta Ensemble, Salzburg String Quartet, Wolfgang Meyer i The Tambuco Percussion Ensemble.
José Luis Castillo prowadzi też działalność pedagogiczną. W latach 2005-2010 był dyrektorem artystycznym letniej szkoły muzycznej Instrumenta, a od roku 2008 naucza kompozycji w Wyższej Szkole Muzycznej Narodowego Instytutu Sztuk Pięknych w Mexico City.
Obecnie pracuje nad wydaniem krytycznym dzieł zebranych Silvestre’a Revueltasa, uwzględniającym zapisy dzieł dotąd nie publikowanych tego kompozytora oraz innych przedstawicieli meksykańskiej awangardy. Od roku 2010 jest koordynatorem cyklu koncertów muzyki współczesnej na międzynarodowym festiwalu Cervantino.
Nagrodzony i wyróżniany we Włoszech, w Luksemburgu i w Holandii, dwukrotnie otrzymał Nagrodę Krytyków Muzycznych w Meksyku.
******
Zapraszamy na koncerty informując Państwa, iż bilety na godzinę 19.00 już się kończą. Dostępne są bilety na koncert o godz. 10.00 (w atrakcyjnej cenie - 25 zł).
Zapraszamy na ten koncert młodzież akademicką i szkolną oraz osoby dysponujące czasem w godzinach przedpołudniowych. Kasa biletowa czynna pon.-pt. w godz. 10-18 - tel.89 527 51 75 wew. 134, 135.
Z D J Ę C I A