Od kilkunastu dni Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Olsztynie bada, jak wiele osób korzysta z jego usług. Po raz pierwszy użyte zostały w tym celu kamery znajdujące się w pojazdach.
W ubiegłym tygodniu MPK kilkakrotnie zaskoczyło olsztyniaków. W szczególności zdziwione były osoby, które na co dzień interesują się olsztyńską komunikacją miejską i często za pośrednictwem forum internetowego żywo reagują na różne ciekawostki związane z „czerwonakami”. Powodem zdumienia było pojawienie się nowoczesnych Solarisów Urbino 18 na liniach obsługiwanych zazwyczaj przez starsze pojazdy marki Ikarus czy MAN. Osiemnastometrowe Solarisy zakupione pod koniec 2006 roku kursują z reguły na liniach nr 3, 15 i 30, docierających do Kortowa. Tylko w wyjątkowych okolicznościach trafiają one na inne linie.
W ostatnich dniach było jednak inaczej. W poprzedni weekend przegubowe Solarisy licznie kursowały na linii nr 26, obsługującej trasę z Jarot do pętli przy ul. Jagiellońskiej. W czasie powszednich dni ubiegłego tygodnia pojazdy te pojawiły się też m.in. na liniach nr 17 i 27. Skąd taka zmiana?
- Autobusy marki Solaris wzięły udział w próbie wykorzystania monitoringu wewnętrznego do badania liczby pasażerów korzystających z naszych usług - mówi Jerzy Kant, Kierownik Działu Ruchu MPK Olsztyn.
Badania, o jakich wspomina Jerzy Kant nie dotyczyły jedynie linii na jakich pojawiły się Solarisy Urbino 18. Także 12-metrowe pojazdy marki Solaris obsługiwały w zeszłym tygodniu linie, na których zwykle ciężko spotkać autobus z wizerunkiem zielonego jamnika. Najnowsze nabytki MPK pojawiały się m.in. na linii nr 24, która jeszcze przed rokiem obsługiwana była głównie przez pojazdy przypominające Okejki, a także na liniach podmiejskich takich, jak 12, 14 czy 23.
O tym, że nie wszędzie da się zastosować nowoczesną technikę świadczy choćby fakt pojawienia się w autobusach ankieterów, liczących wsiadających i wysiadających pasażerów. Trasa nie każdej linii jest bowiem dostosowana do autobusów dwunasto- czy osiemnastometrowych, a tylko takie są w Olsztynie wyposażone w monitoring.
Celem badań jest, o których mowa jest zazwyczaj dostosowanie rozkładu i taboru do oczekiwań pasażerów. Czy więc i tym razem zapowiada się w Olsztynie rozkładowa rewolucja, podobna do tej sprzed niespełna trzech lat?
Wprowadzenie zmian w rozkładzie, a także ich ewentualny zakres zależny będzie od wyników globalnych badań potoków pasażerskich na liniach obsługiwanych przez autobusy MPK - odpowiada Kant.