W olsztyńskim ratuszu odbyło się wczoraj (14.03) posiedzenie wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków. Rada jest organem opiniodawczym, działającym przy Warmińsko-Mazurskim Wojewódzkim Konserwatorze Zabytków. Zajmuje stanowisko w sprawach najistotniejszych z zakresu ochrony zabytków naszego województwa, a opinie te są podstawą działań merytorycznych podejmowanych przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Olsztynie. W skład Rady wchodzą specjaliści zajmujący się zawodowo ochroną zabytków - architekci, archeolodzy, historycy, którzy opiniują projekty, wspierając w ten sposób merytorycznie konserwatora zabytków.
Posiedzenie poświęcone było trzem kwestiom: projektowi budowy wielopoziomowego parkingu samochodowego przy ul. Nowowiejskiego w Olsztynie, architektonicznym zmianom funkcjonalnym w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie przy ul. Zamkowej oraz projektowi zabudowy mieszkalno-usługowej przy ul. Kajki w Lidzbarku Warmińskim.
-
Teren, na którym planowana jest budowa wielopoziomowego parkingu jest, niestety, terenem dawnej fosy obronnej - powiedział przed rozpoczęciem posiedzenia prof. Lech Czernik, wiceprzewodniczący rady, kierownik zakładu archeologii Uniwersytetu Gdańskiego. -
Potencjalnie znajduje się tam bardzo dużo zabytków, które co prawda były swoistym śmietniskiem, ale archeologia głównie „żywi się” śmieciami i na ich podstawie rozpoznaje przeszłość. To będzie na pewno trudna dyskusja. Liczymy także, że dyskusja będzie bardzo merytoryczna i sensowna, i doprowadzi do tego, że obie strony potrafią tak ustawić harmonogram prac, że miasto zyska parking, a jednocześnie zostaną zachowane zasady ochrony zabytków archeologicznych.Drugą z kontrowersyjnych spraw poddanych osądowi Rady jest budowa obiektów, które mają ingerować w historyczny krajobraz Lidzbarka Warmińskiego.
-
To jest rzeczywiście trudna sprawa, ponieważ władze miasta chcą zezwolić na budowę budynków, które swoją fasadą wychodzą poza linię wyznaczoną przez mury obronne - powiedział prof. Lech Czernik.
- To jest poważny problem, dlatego, że ochrona zabytków dotyczy nie tylko obiektów zabytkowych, a więc obiektów, które już są wybudowane, ale również dotyczy krajobrazu, tego, jak nowe budynku wpisują się w całokształt panoramy miasta, czy nie zaburzają krajobrazu. Będziemy analizować wizualizacje, plany przestrzenne i dopiero wtedy będziemy mogli się na ten temat wypowiedzieć.Opinie Rady nie są wiążące dla konserwatora zabytków. Jednak jak twierdzi prof. Czernik, raczej nie zdarzyło się, by konserwator zabytków podjął ważne decyzje wbrew opinii rady.