W sobotę (4.10) na targowisku wiejskim w Dywitach było gwarniej niż zwykle. Całe pozytywne zamieszanie zostało spowodowanie „Jarmarkiem Żywności Polskiej”, któremu patronowało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Na pewno nie zawiedli się miłośnicy dobrej kuchni. Pachnące wędliny kusiły ze stoiska „Masarni Warmińskiej” i Alicji Antosiak z Gadów oraz masarni „Quraś” z Orzysza. Gołąbki, pierogi w wielu smakach, naleśniki, swojski smalec, pączki, wypieki, jaja, białe i żółte sery to tylko część wyrobów, które oferowali lokalni producenci. Nie zabrakło również miodów Sylwii Włodarczyk ze Słup oraz jabłek i gruszek z czystych sadów Jana Dziadkiewicza z Sętala.
W sobotę wiele atrakcji przygotowanych było przede wszystkim dla dzieci, na które czekała gorąca czekolada z owocami, zaś na stoisku Gminnego Ośrodka Kultury trwało malowanie twarzy oraz prowadzone były liczne konkursy z nagrodami.
Muzycznie jarmark uświetnił występ bębniarzy z Jonkowa, którzy przez ponad godzinę pokazywali swoje umiejętności. Spore zainteresowanie wzbudzili szczudlarze, którzy chodząc po centrum Dywit, częstowali wszystkich soczystymi jabłkami i zapraszali na targowisko.
Z D J Ę C I A