W środowy (17.09) wieczór Sale Kopernikowskie olsztyńskiego zamku były miejscem promocji książki napisanej przez znanego regionalistę Edwarda Cyfusa - „Warmińska Saga. A życie toczy się dalej...”. Na wydarzenie do zamku zaprosili nie tylko autor książki i jej wydawca, ale także Muzeum Warmii i Mazur, które kontynuuje dobrą tradycję patronowania ważnym wydarzeniom kulturalnym w regionie.
Uważni obserwatorzy życia kulturalnego w Olsztynie i jego okolicach zapewne pamiętają, że Edward Cyfus napisał już trzy tomy „Sagi Warmińskiej”, która - jak sam mówi - jest „leciutko zbeletryzowaną literaturą faktu”. Saga opowiada o losach Warmiaków od okresu międzywojennego do początków XXI wieku. Nowa książka nie zawiera jednak ciągu dalszego „Warmińskiej Sagi”.
- Książka, którą dzisiaj promujemy, to właściwie nowa redakcja trzech części „Warmińskiej Sagi”, z których pierwsza wyszła już w 2003 roku - wyjaśnia Edward Cyfus. -
Te wszystkie trzy tomy „Sagi...” wyprzedały się, a czytelnicy bardzo dopominali się o wznowienie poszczególnych tomów. Wydawca doszedł jednak do wniosku, że kompletnie przeredagujemy dotychczasowe tomy i zrobimy książkę w jednej okładce. Jak tłumaczył wydawca nowej książki, Waldemar Mierzwa, nowa „Warmińska Saga...”, to trzy wcześniej wydane książki w jednych okładkach, odchudzona o trzy rozdziały pierwotnych tomów, niezwiązane z głównym wątkiem powieści.
„Warmińska Saga. A życie toczy się dalej...” to opowieść o Warmii, Warmiakach i warmińskości. Główną bohaterką dzieła jest mama Edwarda Cyfusa - Warmianka z Dorotowa.
- W tej książce opisuję Warmię od 1930 roku. Akcja zaczyna się 10 dni przed pierwszą komunią mojej mamy, a kończy w 2005 roku pogrzebem mamy - mówi Edward Cyfus.
- I opisuję wszystkie losy ludności warmińskiej - i przed wojną, i w czasie wojny, i po wojnie, jak również późniejszy okres wyjazdów Warmiaków do Niemiec. I tak aż do 2005 roku, do pogrzebu mamy i mojego powrotu z Niemiec do Polski.Zdaniem Edwarda Cyfusa, losy jego mamy były typowe dla losów większości Warmiaków. Jednak na stanie się bohaterką książki opisującej te losy z prawie kronikarską dokładnością, mama nie chciała się zgodzić.
- Przekonałem mamę mówiąc, że opisując jej życie pokażemy to, co przeżyli wszyscy Warmiacy. Takich jak moja mama było tysiące! - mówi Edward Cyfus.
- Bo w książce opisuję wydarzenia, które naprawdę miały miejsce. I żadna z postaci w niej przedstawionych nie jest fikcyjna.Tomy „Sagi Warmińskiej” to nie jedyne książki, które wyszły spod pióra Edwarda Cyfusa. W ubiegłym roku ukazała się inna pozycja książkowa, której autorem jest bohater środowego wieczoru w olsztyńskim zamku. W książce „Moja Warmia” Edward Cyfus opisał tradycje, obyczaje i zwyczaje warmińskie. Ważne miejsce w jego literackiej działalności zajmują też gawędy w gwarze warmińskiej. Napisał ich ponad 200! I przygody z pisaniem nie zamierza na tym skończyć. Planuje kolejną książkę. Kiedy się ukaże? To trudno przewidzieć, bo w czasie zamkowego spotkania „wyszło”, że Edward Cyfus zamierza ubiegać się o fotel wójta gminy Purda! Jeżeli wyścig do tego stanowiska zakończyłby sukcesem, czasu na pisanie będzie miał mało.
Na koniec dodamy jeszcze, że wydawcą nowej „Warmińskiej Sagi” jest Oficyna Wydawnicza Retman z Dąbrówna, której właścicielem jest Waldemar Mierzwa. Książkę Edwarda Cyfusa będzie można kupić w dobrych księgarniach na Warmii i Mazurach.
Z D J Ę C I A
F I L M Y