Pierwsza Powiatowa Parada Wozów Strażackich, konkurs wieńców dożynkowych, konkursy kulinarne, pokazy rzemiosła, rękodzieła, czy zabawa przy muzyce folkowej i ludowej - to tylko garść atrakcji Powiatowo-Gminnych Dożynek, które odbędą się 14 września w Świątkach.
Powiat Olsztyński organizuje Powiatowo-Gminne Dożynki w Świątkach, z tamtejszym Urzędem Gminy i Gminną Biblioteką Publiczną. Po mszy świętej (zaczyna się o godz. 10.30 w parafialnym kościele) uroczystości przeniosą się do Parku Wiejskiego. Będzie głośno i czerwono, bo spod kościoła wyruszy I Powiatowa Parada Wozów Strażackich. To będzie parada, co się zowie - prawdziwy przegląd zawartości strażackich garaży od stu lat wstecz do dziś.
- To doskonała okazja, żeby pokazać to, czym dysponowali strażacy na przełomie stulecia. Taka mała lekcja historii o tej jakże ważnej służbie - mówi starosta Mirosław Pampuch, który jednocześnie pełni funkcję prezesa zarządu oddziału powiatowego Związku Ochotniczej Straży Pożarnej RP w Olsztynie
Pomysł spotkał się z entuzjazmem Komendanta Miejskiego PSP w Olsztynie, bryg. Andrzeja Górzyńskiego.
- Popieram inicjatywę całym sercem! - śmieje się komendant.
- Wybraliśmy pojazdy głównie polskie, ale też niemieckie z lat 80., a do tego wozy użytkowane przez strażaków ochotników, które udało się pozyskać dzięki współpracy Powiatu Olsztyńskiego i niemieckiego Powiatu Osnabrück. Na czele parady stanie najstarszy okaz, czyli licząca sto lat bryczka konna z Węgajt, w ślad za nią ruszą już bardziej nowoczesne wozy, w tym ciężkie ratowniczo-gaśnicze, wodno-pianowe, z podnośnikiem hydraulicznym. W komendancie Górzyńskim największy sentyment wzbudza „babcia”, czyli Star 26.
- To był pierwszy samochód strażacki wyprodukowany w Polsce - mówi komendant Andrzej Górzyński.
- Był doskonałym pojazdem taktycznym ze zbiornikiem wody, auto- i motopompą, działkiem. Umożliwiał szybkie natarcie na ogień dzięki bezpośredniemu rozwijaniu węża na zwijaczach. Mógł pompować wodę z wyznaczonego źródła, którym mógł być nawet staw, czy jeziorko. Stara, dobra „babcia” - wzdycha z uśmiechem komendant.
Organizatorzy zadbali o atrakcje zarówno dla ciała, jak i ducha. Na scenie zabrzmi muzyka ludowa i folkowa, ale nie tylko. Pośród stoisk z rękodziełem i rzemiosłem ludowym można będzie skosztować swojskiego jadła i domowego piwa. Będą gry, zabawy i konkursy, między innymi na najpiękniejszy wieniec dożynkowy oraz „kuch”, czyli tradycyjną warmińską drożdżówkę. A że zdrowy duch jest domeną zdrowego ciała, to nie zabraknie potyczek sportowych, w tym podczas meczu piłki nożnej. W czasie dożynek odbędzie się także Narodowe Czytanie „Trylogii” Henryka Sienkiewicza.