Wystawa grafik i malarstwa Piotra Kapłona w siedzibie „Pojezierza” nie miała swego wernisażu, za to modny ostatnio finisaż zgromadził w czwartek (28.08) liczną publiczność, która obejrzała jego prace pod wspólnym tytułem „Kapłoni”.
Piotr Kapłon, rocznik 1957, w środowisku plastycznym Olsztyna znany był dotychczas jako grafik komputerowy. Tymczasem wystawa jego prac w siedzibie Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” w Olsztynie ukazała całkiem nowe oblicze artysty. Przynajmniej część prac przypominała cykl grafik Bruno Schulza „Xięgi bałwochwalcze”, a w niektórych portretach co niektórzy goście dopatrzyli się wpływu Hieronima Skurpskiego.
- Znam dzieła obu mistrzów i nie jest wykluczone, że mieli oni wpływ na moją twórczość, choć staram się iść własną drogą artystyczną - powiedział nam Piotr Kapłon. Nie uznaje on się za profesjonalistę, lecz pasjonata tej dyscypliny sztuki, przy czym najlepiej wychodzą mu grafiki tworzone za pomocą... długopisu!
- Nie najlepiej czuję się w kolorze, ale pociąg do malarstwa odczułem w chwili, kiedy pierwszy raz powąchałem ultramarynę. Mój ojciec przyniósł kilka farb od znajomego malarza i ten zapach mnie wprost powalił - wyznał nam Piotr Kapłon.
Wystawa prac Piotra Kapłona w SSK „Pojezierze” przy ul. Okopowej 15 w Olsztynie potrwa do 10 września. Jego grafiki i malarstwo można też obejrzeć na stronie kaploni.pl.
Z D J Ę C I A