Pod olsztyńskim ratuszem, kilkanaście osób z „Viva! Akcja dla Zwierząt” zorganizowało dzisiaj (13.03) pikietę w obronie kanadyjskich fok. Zwróceniu uwagi na problem zabijania małych foczek miały służyć specyficzne ubiory pikietujących, plansze i transparenty z hasłami, odczytywany przez tubę nagłaśniającą apel oraz rozdawane przechodniom ulotki.
Jak twierdzili pikietujący, każdego roku w Kanadzie zabijanych jest kilkaset tysięcy foczych szczeniąt. Część z nich jest świadoma podczas obdzierania ze skóry, doświadczając niewyobrażalnego cierpienia. Polska biernie uczestniczy w tym procederze. Nasz kraj jest jednym z największych importerów foczych skór.
Głównym celem polowań są foki grenlandzkie. 95 proc. fok zabitych przez ostatnie pięć lat to małe foczki w wieku dwóch tygodni. Kiedy tylko foczka zaczyna zrzucać chociaż kawałek swojego białego futerka, może zostać zabita przez myśliwych kijem lub hakapik’iem, czyli pałką zakończona szpikulcem do lodu. Na takie praktyki zezwala rząd Kanady. W wyniku tego ranne foki pozostawiane są w cierpieniu i agonii - wiele z nich wymyka się do wody, gdzie powoli umiera, nigdy nie odzyskując zdrowia.
-
Chodzi nam przede wszystkim o to, by podnieść świadomość ekologiczną wśród mieszkańców Olsztyna - powiedziała Justyna Szuba z Fundacji Viva! Akcja dla zwierząt, organizatorka pikiety. -
Chcemy im powiedzieć, że problem fok, to nie jakaś utopia, tylko problem globalny, w którym wszyscy bierzemy udział. Chcemy, by ludzie przyłączyli się do naszego protestu i przez jakąś presję coś zmienili.
Według Justyny Szyby, protesty przeciwko mordowaniu fok na świecie przybierają duże rozmiary. Rada Europy przygotowuje przepisy mające zakazywać importu foczych futer do państw Unii Europejskiej. -
Wierzę, że w ten sposób uda się uratować mnóstwo foczych istnień - stwierdza Justyna Szuba. -
Zbieramy podpisy pod petycją w sprawie zakazu importowania foczych skór do Polski. Gdy będziemy mieli 100 tys. podpisów wystąpimy z inicjatywą obywatelską, aby polski parlament uchwalił ustawę o zakazie takiego importu.Według danych przedstawianych przez uczestników pikiety, przez ostatnie trzy lata zabito ponad milion fok. Zgodnie z ostatnimi planami kanadyjskiego rządu, myśliwi będą mogli zabić 975 tys. fok grenlandzkich w ciągu trzech lat.
Z D J Ę C I A