Wczorajszego wieczora (12.03) dotarła do mnie wiadomość. - Prezydent Czesław Jerzy Małkowski wyjechał do Kanady - powiedział mój rozmówca. - Nie odebrali mu paszportu, więc zaraz jak Kanada zniosła wizy dla Polaków - wyjechał. Jako dziennikarze powinniście to sprawdzić.
Sprawdzam. Dzwonię do mieszkania prezydenta. Telefon odbiera żona. Podaję powód, dla którego telefonuję o tak późnej porze.
-
Dementuję plotkę, maż jest w Olsztynie, jest w mieszkaniu - mówi żona prezydenta. -
Niestety nie może podejść do telefonu.Ponieważ w najbliższy piątek (14.03) o godz. 9., białostocki sąd ma się wypowiedzieć w sprawie zażalenia prokuratury okręgowej w Białymstoku na niezastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Czesława Jerzego Małkowskiego, pytam, czy prezydent wybiera się w piątek do Białegostoku?
-
Nie wiem - odpowiada żona prezydenta. -
Mąż jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie.