Olsztyńskie piekarnie włączyły się w europejski projekt pod nazwą Europejski Chleb Pokoju. Ziarno na ten chleb pochodzi m.in. z poletka w Suchowoli, gdzie w środę (30.07) odbyły się niezwykłe żniwa.
Suchowola w woj. podlaskim to geograficzny środek Europy, a jednocześnie miejsce, gdzie wychowywał się ks. Jerzy Popiełuszko. Te dwa fakty zdecydowały, że właśnie tutaj zostało posiane żyto pochodzące z dawnego „pola śmierci” między Berlinem wschodnim a zachodnim. Niemieckie stowarzyszenie FriedenBrot zaprosiło do projektu młodzież z 12 krajów byłego bloku socjalistycznego.
- Kiedy taką propozycje przekazała mi ówczesna minister rolnictwa Niemiec, od razu ją podjąłem - wspomina były polski minister rolnictwa Stanisław Kalemba.
- Trzeba było tylko znaleźć u nas miejsce, gdzie można posiać zboże, a że Podlaskie to region rolniczy, wybór padł na Suchowolę. Ponadto stąd wyszedł ks. Jerzy Popiełuszko, wychowany w rodzinie rolniczej, który chlebem i prawdą walczył o naszą wolność. - Suchowola leży w geograficznej środku i to był dodatkowo atut, że nasza szkoła przystąpiła do projektu. Zwłaszcza że nasi uczniowie zajmują się edukacją europejską, a także wielokulturowością - dodaje Michał Matyskiel, dyrektor Zespołu Szkół w Suchowoli. Uczniowie tej placówki we wrześniu zeszłego roku wysiali na szkolnym poletku zboże przywiezione z Berlina, które wyrosło bujnie i doczekało się uroczystych zbiorów.
Na żniwa w Suchowoli przybył były minister rolnictwa Stanisław Kalemba, wicemarszałek województwa podlaskiego Mieczysław Baszko, siostra i brat bł. Jerzego Popiełuszki, uczniowie szkoły i ich rodzice oraz delegacja z Niemiec, w tym dr Gibfried Schenk, dyrektor stowarzyszenia FriedenBrot.
- Zwłaszcza w obecnym okresie walk na Ukrainie przesłanie tego projektu jest bardzo ważne. Rolnicy mogą się ze sobą nie zgadzać, mogą mieć różne zdanie, ale tam gdzie sieją i zbierają, tam nie strzelają do siebie. Dlatego w przyszłym roku do udziału w tym przedsięwzięciu chcemy zaprosić rolników ukraińskich i rosyjskich - dodał dr Schenk.
Najpierw goście sierpami ścięli po kilka wiązek żyta, a potem na poletko wjechał kombajn. Woreczki ze świeżym ziarnem przekazano uczestnikom projektu, w tym Waldemarowi Ziarkowi, przedstawicielowi sieci Piekarni Tyrolska w woj. warmińsko-mazurskim, która włączyła się w pieczenie chleba pokoju i wolności.
Kolejny etap tego projektu nastąpi 9 listopada, w 25 rocznicę zburzenia Muru Berlińskiego. Będzie można wówczas posmakować tego niecodziennego pieczywa nie tylko w Berlinie, ale również w Olsztynie.
Z D J Ę C I A