Wielokrotnie wchodząc do olsztyńskiego ratusza zastanawiałem się, kiedy zostaną naprawione „witające” klientów Urzędu Miasta popękane, połatane na różne sposoby i eklektyczne posadzki. Zaraz jednak pojawiało się przeświadczenie, że w tej sprawie nic nie da się zrobić, bo przecież ratusz to ważny w mieście zabytek! Okazuje się jednak, że można, a nawet trzeba to zmienić, by ratusz odzyskał wygląd bliższy oryginałowi sprzed 100 lat. Dwa tygodnie temu do pracy przy ratuszowych posadzkach przystąpili więc kamieniarze.
- W tej chwili w ratuszu mamy posadzki wyłożone oryginalnymi płytkami sprzed 100 lat, z których część jest uszkodzona, mamy posadzki z lastriko, jak i posadzki wyłożone wykładzinami PCV - wyjaśnia Wojciech Goliat, dyrektor wydziału administracyjno-gospodarczego olsztyńskiego magistratu.
- Specjalistyczne badania wykazały jednak, że bliższe oryginałowi niż lastriko czy PCV są posadzki kamienne. I właśnie trwają prace nad przywróceniem tym posadzkom dawnej świetności.W tym roku planowana jest wymiana posadzek z lastriko i PCV na parterze północnego i zachodniego skrzydła ratusza. Kamień sprowadzono z Dolnego Śląska, a jego układaniem zajmuje olsztyński Zakład Kamieniarski KowMar.
- Wszystko wykonywane jest zgodnie z projektem zatwierdzonym przez wojewódzkiego konserwatora zabytków - mówi Wojciech Goliat.
- Prace wykonywane są po godzinach urzędowania w ratuszu, bo nie ma co ukrywać, są to prace uciążliwe zarówno dla urzędników, jak i klientów ratusza i „nieco” pylące.
Jak na razie położone na posadzce kamienne płytki nie wyglądają imponująco. Wojciech Goliat jednak uspokaja.
- Te płytki są w zasadzie wycinane ręcznie, dlatego są nawet milimetrowe różnice w ich wielkości. Nie można przy ich układaniu zastosować plastikowych krzyżyków, jak chociażby przy układaniu płytek w kuchni czy łazience - mówi.
- Ale gdy płyty będą już położone i związane mocno z podłożem, specjalną szlifierką zostaną wykonane otwory na fugi, a same płyty zostaną oszlifowane. Efekt końcowy będzie robił wrażenie - zapewnia dyrektor.
Zakończenie prac zaplanowanych na ten rok powinno nastąpić nastąpić do końca lipca. Dalsze prace wykonane będą w roku przyszłym.
- Wtedy zostaną skute oryginalne płytki w holu i w skrzydłach na parterze ratusza - wyjaśnia Goliat.
- Odzyskane płytki zostaną poddane renowacji i ponownie ułożone w holu przy głównym wejściu do ratusza. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, że wygląd ratuszowych posadzek jest bliski oryginałowi sprzed 100 lat.
Z D J Ę C I A