Jeszcze tylko kilka godzin zostało do zakończenia prowadzonej przez Bank Żywności w Olsztynie Wielkanocnej Zbiórki Żywności. W ciągu dwóch pierwszych dni akcji (piątek i sobota) w Olsztynie zebrano ponad 7 ton żywności dla potrzebujących. Bardzo szacunkowe dane z regionu wskazują, że w tym samym czasie w województwie zebrano 27 ton żywności.
-
Najbardziej hojni mieszkańcy Warmii i Mazur byli podczas wielkanocnej zbiórki w 2003 roku - mówi Mariola Klemienko, kierownik Banku Żywności w Olsztynie. -
W tym roku na pewno nie uda się osiągnąć takiego wyniku, ale chcę zaznaczyć, że nam nie chodzi o bicie rekordów. Z rozmów z naszymi współpracownikami wynika, że w ostatnim czasie dobroczynność minimalnie zmniejsza się.Zdaniem Marioli Klemienko, spadek zainteresowania darowaniem żywności dla najuboższych wynika z pogarszającej się sytuacji ekonomicznej tych grup osób, na które bank zawsze mógł liczyć. -
Ceny idą w górę więc tradycyjnie wspierający nas emeryci i renciści nie mogą czynić takich darów, jak to robili jeszcze dwa, trzy lata temu. Natomiast rzeczą młodych, bogatych, w ogóle nie jest zainteresowana wzięciem udziału w akcji.W Olsztynie zbiórka prowadzona jest w 18. sklepach. W olsztyńskiej akcji bierze udział ponad 500 wolontariuszy - uczniów starszych klas gimnazjalnych i średnich. W województwie żywność zbierana jest w ponad 400 sklepach. Dane o ilości zebranej podczas akcji żywności znane będą najwcześniej jutro.
Z D J Ę C I A