Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
00:39 22 listopada 2024 Imieniny: Cecylii, Stefana
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Literatura, czytelnictwo
Marek Książek | 2014-05-26 18:42 | Rozmiar tekstu: A A A
Fascynujący wieczór autorski w SSK „Pojezierze”

Podróżą każda miłość jest

Olsztyn24
Jedna z fotografi rodzinnych Topolskich | Więcej zdjęć »

Wydawało się, że ich świat skończył się w nocy z 1 na 2 lutego 2011 roku, gdy umarła Iwona. Ale jej mąż Krzysztof i trójka adoptowanych dzieci musieli podźwignąć się po tej stracie i żyć dalej. O tym między innymi jest książka „Podróżą każda miłość jest”, której promocja odbędzie się już w najbliższą środę (28.05) w siedzibie SSK „Pojezierze”.

Los dał im osiem lat wspólnego, szczęśliwego życia. 11 lutego 2003 roku Topolscy zostali rodzicami 3-letniego Dominika, 5-letniego Pawełka i 7-letniej Ani. Po pierwszej wizycie w ich domu w Romanach, zwanych Topolami, trójka rodzeństwa spędziła w Domu Dziecka w Szczytnie jeszcze tylko tydzień. Potem zostały z przybranymi rodzicami na zawsze. Znalazły tu spokój, opiekę i miłość, która poprowadziła je przez dalsze lata.

Iwona Jurczenko była znaną dziennikarką, m.in. „Prawa i Życia”, a Krzysztof Topolski - politycznym emigrantem z 1968 roku, biznesmenem z Kanady, który w nowej rzeczywistości przyjechał do Polski i poznał Iwonę. Choć oboje mieli za sobą doświadczenia małżeńskie, po godzinnej znajomości zdecydowali się na ślub. Niemal jak w tanim romansie. Ale to działo się naprawdę. Potem osiedli w ustronnej rezydencji (przerobionej z ruiny) koło Szczytna, z którego to miasta pochodziła Iwona. Jakiś czas wydawali własną gazetę, pisali książki, ale brakowało im radości, jaką wnoszą do domu dzieci.

Zdecydowali się na adopcję i oczywiście mieli przyjąć tylko jedno dziecko. Kiedy jednak Iwona pojechała do Domu Dziecka rozeznać sytuację, spotkała trójkę rodzeństwa. „Dziś myślę, że od razu wiedziałam, że to nasze dzieci” - odnotowała później. Bo przed świętami Bożego Narodzenia 2003 roku zaczęła prowadzić dziennik, zapisując zdarzenia i refleksje związane z nową macierzyńską rolą. Kiedy postanowiła wziąć całą trójkę, Krzysztof był poza domem, ale wiedziała, że akceptuje jej decyzję. Rozmawiając z nim telefonicznie miała jednak duszę na ramieniu...
R E K L A M A
Dziennik pt. „Bociany przylatują zimą” ukazał się w 2005 roku i od razu wzbudził duże emocje nie tylko wśród małżeństw zabiegających o adopcję czy już w trakcie wychowania przysposobionych dzieci. Stanowi on część nowej książki, opublikowanej w tym roku, pt. „Podróżą każda miłość jest”, sygnowanej nazwiskiem Iwony Jurczenko-Topolskiej. Liczący blisko 400 stron tom, oprócz pierwszych zapisków Żaby (jak najbliżsi zwali Iwonę), a także z okresu pobytu całej rodziny na Karaibach, zawiera również barwne opowieści jej przyjaciół, ale także fragmenty blogów dzieci i męża z lat 2008-2009.

W tej książce jest wszystko, co może przydarzyć się ludziom: nadzieja, radość, miłość i cierpienie. Ledwo Iwona wyszła z nowotworu płuc, pojawił się guz na mózgu, który był przyczyną jej śmierci. Cała ta historia przeplatana jest zdjęciami z czasów, gdy rodzina Topolskich cieszyła się życiem i szczęściem swoich dzieci. „To opowieść o miłości, która rozprasza mrok i leczy rany” - napisała o tej książce Kora Jackowska. Dodajmy - opowieści pasjonującej, przejmującej i prawdziwej.

Będzie można się o tym przekonać podczas spotkania z Krzysztofem Topolskim, który własnymi słowami przedstawi tę historię w najbliższą środę, 28 maja o godz. 17 w siedzibie Stowarzyszenia Społecznego-Kulturalnego „Pojezierze” przy ul. Okopowej 15 w Olsztynie. Podczas spotkania do nabycia będzie książka „Podróżą każda miłość jest” wydana przez Wydawnictwo MUZA SA.

Z D J Ę C I A
REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.