To nie koniec tematu podwyższenia limitu prędkości na ulicy Leonharda. Od kilkunastu dni można tam jeździć szybciej niż jest to dozwolone w terenie zabudowanym.
Temat śledzimy od czasu, gdy wniosek o podwyższenie limitu prędkości w okolicach ulicy Towarowej złożył Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Dalszą historię opisaliśmy w kilku kolejnych artykułach, do których odnośnik znaleźć można w menu o prawej stronie. Ostatecznie, o czym także informowaliśmy, prędkość podwyższono na ulicy Leonharda.
Pomysł od początku krytykowali społecznicy zrzeszeni przy Obywatelskiej Radzie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Krytykowałem go także ja, autor niniejszego artykułu i także pozostałych materiałów dotyczących sprawy. Aby sprawdzić czy olsztyńscy drogowcy nie popełnili błędu działając niemalże na życzenie WORD-u, uznałem za słuszne by sprawę zbadał wojewoda. Zgodnie z polskim prawem, to właśnie w jego obowiązkach leży nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach publicznych położonych w miastach na prawach powiatu i w mieście stołecznym Warszawie, a więc także na olsztyńskich ulicach.
Na reakcję wojewody długo nie trzeba było czekać. Jerzy Szczepanik, dyrektor Wydziału Infrastruktury, Geodezji i Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego poinformował mnie, że na podstawie ustawy Prawo o ruchu drogowym, wystąpiono do Prezydenta Olsztyna o przekazanie projektu zmiany organizacji ruchu. Wojewoda poprosił też o szczegółowe uzasadnienie zmian i opinię policji na ten temat.
Do tematu zatem na pewno jeszcze powrócimy.