Już w najbliższy weekend w Poznaniu rozegrany zostanie finałowy turniej Pucharu Polski w siatkówce mężczyzn. W hali Arena zagra osiem czołowych polskich zespołów. Wśród nich obecni będą zawodnicy AZS-u Olsztyn.
Podobnie jak pozostałe ekipy z czołowej czwórki (pod uwagę brano tabelę po zakończeniu pierwszego etapu rundy zasadniczej, choć i tak w jej czołówce nie zaszły zmiany do jej zakończenia) olsztynianie zapewnili sobie awans do finałowego turnieju już jakiś czas temu. Także dzięki temu zespół prowadzony obecnie przez Mariusza Sordyla został rozstawiony podczas losowania par ćwierćfinałowych. W wyniku tego zabiegu olsztyńska ekipa nie musiała obawiać się starcia z którąś z pozostałych czołowych drużyn już w pierwszym pojedynku w Poznaniu. AZS trafił więc na teoretycznie słabszego rywala, którym okazała się drużyna Jadaru Radom. Ekipa prowadzona przez Wojciecha Stępnia po zakończeniu rundy zasadniczej uplasowała się na siódmym miejscu w tabeli. W ostatniej kolejce tej fazy rozgrywek radomianie byli sprawcami nie lada niespodzianki, pokonując w Uranii ekipę prowadzoną jeszcze wówczas przez Ireneusza Mazura. W pierwszej fazie play-off rywalem Jadaru jest natomiast drużyna częstochowskiego AZS-u. Radomianie w pierwszych dwóch spotkaniach rozegranych pod Jasną Górą napsuli gospodarzom wiele nerwów. Oba pojedynki częstochowianie rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w tie-breaku.
Ćwierćfinałowe spotkanie pomiędzy AZS-em a Jadarem rozpocznie się w piątek o godzinie 18. Zdecydowanie ciekawiej od tego pojedynku zapowiadają się mecze, które zostaną rozegrane kilka godzin wcześniej. Już o 13 na boisko wybiegną obrońcy tytułu, siatkarze Skry Bełchatów. Przeciwnikami podopiecznych Daniela Castellaniego będzie zespół Zaksy Kędzierzyn-Koźle. Bełchatowianie w pierwszych pojedynkach 1/4 finału Mistrzostw Polski dwukrotnie bez większych problemów pokonali Płomień Sosnowiec. Z kolei zespół z Kędzierzyna w sobotę nie sprostał Jastrzębskiemu Węglowi, lecz dzień wcześniej niespodziewanie pokonał wyżej plasujących się rywali.
O godz. 15:30 rozpocznie się natomiast spotkanie wymienianego wyżej Jastrzębskiego Węgla z Resovią Rzeszów, która o awans do półfinału krajowych mistrzostw walczy z Akademikami z Olsztyna. Jak już wcześniej informowaliśmy pod dwóch rozegranych spotkaniach oba zespoły mają na koncie po jednym zwycięstwie. Ostatni ćwierćfinałowy pojedynek poznańskiego finału zostanie rozegrany o godzinie 20:30, a zmierzą się w nim drużyny z Sosnowca i Częstochowy.
Zwycięzcy każdego ze spotkań awansują do sobotnich półfinałów. Dzięki rozlosowaniu tzw. drabinki gier wiadomo już, iż w razie ewentualnego zwycięstwa olsztynian, rywalem naszych siatkarzy będzie zwycięzca ostatniego piątkowego pojedynku. Wiemy także, że ewentualne półfinałowe spotkanie olsztynian rozpocznie się o godz. 18. Finał imprezy będzie miał natomiast miejsce w niedziele. Spotkanie, którego stawką będzie Puchar Polski rozpocznie się o godz. 15.
Tegoroczna edycja rozgrywek jest już 51. w historii polskiej piłki siatkowej. Pod obecną nazwą rozgrywane są one od 1981 roku. Najwięcej razy w Pucharze Polski triumfowali siatkarze AZS-u Olsztyn - 7 zwycięstw (ostatnie w 1992 roku). Jedyne co może zmienić się w tej kwestii w ciągu najbliższych kilku dni to ilość triumfów olsztyńskiego zespołu. Żadna z pozostałych drużyn nie ma bowiem szans wyprzedzić olsztynian w tej klasyfikacji. Spośród innych zespołów, które wystąpią w Poznaniu po trzy wygrane mają Płomień Sosnowiec, Zaksa Kędzierzyn-Koźle, Resovia Rzeszów i Skra Bełchatów. Jedynie ekipa Jastrzębskiego Węgla nie ma w swym dorobku choć jednego zwycięstwa w Pucharze Polski.
Jak więc widać rywalizacja w poznańskiej Arenie zapowiada się dość interesująco. Wszystkie siedem spotkań, jakie zostaną rozegrane w czasie weekendu transmitować będzie na żywo telewizja Polsat Sport. Pierwszy z półfinałów, a także mecz finałowy będzie można obejrzeć także w TV4.