Blisko pięćdziesiąt osób, miłośników przyrody, fotografów i przyjaciół Łyńskiego Centrum Rozwoju AŁNA i Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Fotograficznego BLUR wzięło udział w plenerze fotograficznym u źródeł rzeki Łyny.
- Pogoda nas nie rozpieściła, mieliśmy dosyć słabe światło, ale postaramy się wybrać jak najlepsze zdjęcia. Teraz czekamy na materiał z pleneru i wybierzemy najlepsze fotografie - informuje Piotr Wyrzykowski z BLUR’a, jeden z organizatorów akcji.
Jak dodaje Dariusz Grzebała, prezes łyńskiego stowarzyszenia, wydrukowanych zostanie około 15-20 fotografii.
- Gdy zobaczyliśmy liczbę uczestników, którzy przyjechali do Łyny, nie mogliśmy uwierzyć. Łyna jeszcze nigdy nie widziała tylu ludzi z aparatami na raz - dodaje z uśmiechem Dariusz Grzebała.
- Cieszymy się także, że od razu znalazł się sponsor, który sfinansuje druk zdjęć. Bez najmniejszego wahania zgodził się Patryk Kozłowski, mieszkaniec Nidzicy i radny Sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego - dodają organizatorzy pleneru.
Oprócz fotografowania uczestnicy pleneru zostali oprowadzeni po Rezerwacie Przyrody Źródeł Rzeki Łyny przez Leszka Brzezickiego - leśniczego Leśnictwa Orłowo, który przedstawił unikalność i bogactwo rezerwatu.
Uczestnicy pragną podziękować za przygotowanie poczęstunku Zakładowi Masarskiemu „Tomuś” Tomasz Reihs z Królikowa.
Na początku maja gotowa wystawa trafi do Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Nidzicy, która mieści się w murach zamku. 6 czerwca wystawa zostanie przeniesiona do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie, a następnie do Starostwa Powiatowego w Olsztynie.
Z D J Ę C I A