Od 2004 roku kilka tysięcy organizacji pożytku publicznego w całym kraju czeka na przelewy z Urzędów Skarbowych. Bo Urzędy Skarbowe właśnie są zobowiązane rozliczyć deklaracje podatników co do sposobu wykorzystania 1% ich podatku dochodowego i przekazać zadeklarowane kwoty uprawnionym organizacjom pozarządowym. Wśród oczekujących na dobre wiadomości od urzędników fiskusa są również strażacy ochotnicy z Warmii i Mazur.
- Z możliwości wsparcia działalności jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych na Warmii i Mazurach 1-procentowymi odpisami z podatku dochodowego od osób fizycznych korzystamy odkąd stworzono taką możliwość, czyli od 2004 roku - wyjaśnia Grzegorz Matczyński, dyrektor wykonawczy Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP RP w Olsztynie.
- Zaczynaliśmy od 17,5 tys. złotych pozyskanych w 2004 roku. Potem te kwoty systematycznie rosły, by w roku 2011 osiągnąć rekordową wysokość 177,5 tys. złotych. Nieco mniej podatnicy przekazali nam w ubiegłym roku, bo prawie 141 tys. złotych, ale było to dla nas również bardzo istotne wsparcie. Bardzo liczymy na mieszkańców Warmii i Mazur również w tym roku. Bo tak naprawdę przekazując 1% swojego podatku jednej z 555. jednostek OSP działających na terenie naszego województwa inwestują we własne bezpieczeństwo. A bezpieczeństwo jest warte każdych pieniędzy!Sposoby finansowania działalności jednostek OSP nie są precyzyjnie określone. Pieniądze mogą pochodzić zarówno z budżetu centralnego (szczególnie dla jednostek, które znajdują się w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, a takich na Warmii i Mazurach jest 164), od samorządów różnych szczebli, jak i z działalności gospodarczej strażaków ochotników. Te źródła nie pozwalają jednak pokryć wszystkich zobowiązań i potrzeb jakie strażacy mają.
- Dlatego tak bardzo zależy nam na pozyskaniu jak największych środków z jednego procenta - dodaje Grzegorz Matczyński.
- Jak połączymy wszystkie środki spływające do nas w ciągu roku z różnych źródeł, to są to już znaczące kwoty pozwalające na zakupy sprzętu i wyposażenia, a także na pokrycie codziennych kosztów funkcjonowania jednostek.
A koszty te do małych nie należą. Szczególnie kosztowne są zakupy sprzętu. Profesjonalny hełm strażacki kosztuje 700 złotych, a strażaków ochotników w województwie warmińsko-mazurskim jest 17,5 tysiąca! Ale hełm może służyć nawet kilka lat, czego nie można powiedzieć na przykład o używanych przez strażaków rękawicach roboczych, czy nawet mundurach. Te wymagają wymiany po udziale strażaka w gaszeniu kilku pożarów. Podobnie szybko zużywają się węże strażackie, których zapasy ciągle trzeba odnawiać. A sprzęt i wyposażenie ma się gdzie zużywać, bo tylko w 2013 roku strażacy z OSP w województwie interweniowali na miejscach prawie 6 tys. pożarów, wypadków czy tzw. miejscowych zagrożeń. Poza tym ochotnicy prowadzą też liczne akcje informacyjno-edukacyjne.
Rozwija się również technika strażacka, która nie tylko pozwala skutecznie walczyć „firemanom” z wszelkiego rodzaju zagrożeniami, ale także skuteczniej zapobiegać nieszczęśliwym wypadkom strażaków w akcji. Na przykład w ostatnim czasie do strażaków ochotników zaczęły trafiać czujniki bezruchu - urządzenia, które automatycznie włączają sygnał alarmowy, gdy strażak przez 30 sekund pozostaje w bezruchu.
- Jeszcze niedawno takie czujniki były tylko na wyposażeniu strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, teraz kupujemy je również dla ochotników - wyjaśnia dyrektor Matczyński.
W ubiegłym roku jednostki OSP z Warmii i Mazur, dysponując m.in. środkami z 1% procenta, zakupiły w szczególności:
» 35 aparatów oddechowych,
» prawie 400 hełmów strażackich,
» 600 węży strażackich,
» 300 par butów specjalnych,
» 5 motopomp,
» 22 piły do drewna.
Czy w tym roku podobne zakupy będą możliwe, zależy też od podatników, którzy zdecydują się przekazać strażakom 1% procent swojego podatku. Czy warto?
- Na pewno warto, bo strażak nie zawiedzie ratując nasze życie, zdrowie czy mienie - podsumowuje dyrektor Matczyński.
O tym, że strażacy ochotnicy zasługują na finansowe wsparcie jest także przekonany ich szef - Jacek Protas, znany nie tylko z tego, że jest prezesem Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Związku OSP, ale również z pełnienia jednej z najważniejszych funkcji w regionie - marszałka województwa warmińsko-mazurskiego. Sam też przekaże 1% swojego podatku na rzecz OSP w województwie.
- Jest jeszcze trochę czasu na rozliczenie z fiskusem, ale już dawno zdecydowałem - mówi Jacek Protas.
- Jako prezes Ochotniczych Straży Pożarnych na Warmii i Mazurach swój jeden procent przekazuję właśnie strażakom ochotnikom. Każdy, kto podobnie jak prezes/marszałek Jacek Protas chciałby wesprzeć warmińsko-mazurskich strażaków ochotników może to uczynić w prosty sposób. Wystarczy w odpowiednim miejscu rocznego rozliczenia PIT wpisać:
KRS 0000116212. To jednak nie koniec formalizmów. W pozycji formularza PIT zatytułowanej „Cel szczegółowy” koniecznie trzeba wpisać formułkę: „
OSP w woj. warmińsko-mazurskie” lub „
OW ZOSP RP Olsztyn woj. warmińsko-mazurskie”. Bez wskazania szczegółowego przeznaczenia 1% naszych podatków, pieniądze pozostaną w centrali OSP RP w Warszawie. Wiedzieć bowiem trzeba, że Związek OSP RP jest ogólnopolską organizacją pożytku publicznego, zarejestrowaną na terenie województwa mazowieckiego i ma jeden numer KRS.
Z D J Ę C I A